Urząd Statystyczny w Warszawie badał migracje wewnętrzne w latach 2005-2015. Okazuje się, że miasto Radom wyludnia się, ale najchętniej wybieranymi kierunkami są okoliczne gminy. W szczególności Jedlnia Letnisko, Zakrzew i Kowala.

- W końcu 2015 roku liczba mieszkańców wynosiła ponad 216 tysięcy osób. W latach 2005-2015 w Radomiu następował systematyczny ubytek ludności, co było przede wszystkim wynikiem migracji, ale także ubytku naturalnego - mówi Marcin Kałuski z Urzędu Statystycznego w Warszawie.

Wśród osób przyjeżdżających do Radomia przeważały kobiety. Jeśli chodzi o kryterium wieku, były to osoby młode - 25-29 lat.

Nowymi mieszkańcami Radomia są najczęściej osoby z powiatu radomskiego. Najwięcej osób przeprowadziło się z gmin: Jedlnia-Letnisko, Zakrzew i Kowala. Ciekawostką jest, że 1/3 ludności napływowej stanowili mieszkańcy województw świętokrzyskiego i lubelskiego.

Wyjeżdżającymi z Radomia najczęściej były kobiety w wieku 30-34 lat. Najchętniej wybierane kierunki to: Jedlnia-Letnisko, Zakrzew i Kowala. 21% osób wyprowadziło się innego województwa - najczęściej małopolskiego i lubelskiego. Prawie 19 % radomian wybrało Warszawę - najczęściej osiedlili się na Białołęce, Mokotowie i Ursynowie.

Według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego na lata 2017-2030 aż w 34 gminach subregionu radomskiego nastąpi ubytek ludności. W samym Radomiu prognozowany jest spadek o 8,7%. Przyrost ludności ma nastąpić w gminach, które są w bezpośrednim sąsiedztwie Radomia. - To jest potwierdzeniem coraz intensywniejszego procesu suburbanizacji - mówi Marcin Kałuski.

Proces odpływu ludności z Radomia do okolicznych gmin powoduje starzenie się społeczeństwa w mieście. W latach 2005-2015 odsetek osób starszych w Radomiu wzrósł o 5,8 punktu procentowego, a w powiecie radomskim o 2,3 punktu procentowego. Prognozy GUS wskazują, że proces ten będzie postępował.