RADOM
Rodziny ofiar NKWD pamiętają
Tragiczne losy przedwojennych policjantów, którzy zginęli w Ostaszkowie, Kalininie i Miednoje były tematem warsztatów historycznych adresowanych do funkcjonariuszy i młodzieży gimnazjalnej. Po raz pierwszy wykłady odbyły się w garnizonie mazowieckim.
Projekt przygotowało łódzkie stowarzyszenie „Rodzina Policyjna 1939 r.”. Celem przedsięwzięcia jest przypominanie policjantów, którzy zostali uwięzieni, a potem zamordowani przez NKWD.
Zdaniem Jarosława Olbrychowskiego, prezesa stowarzyszenia, zainteresowanie i odzew są ogromne. Ze szkół i komend z całej Polski dzwonią telefony z zaproszeniami. Siłą projektu są wspomnienia ludzi, którzy pamiętają tamte wydarzenia:
Ojciec Tadeusza Adamczyka był funkcjonariuszem przedwojennej policji. Do dziś pamięta chwilę, w której widział go po raz ostatni, bo ojciec został zmobilizowany i musiał stawić się w jednostce w Zegrzu:
Tematami spotkań są historie dramatycznych losów funkcjonariuszy Policji Państwowej II RP, którzy na przełomie września 1939 roku i maja 1940 roku byli przetrzymywani w obozie w Ostaszkowie, w Kalininie, gdzie w piwnicach obwodowego zarządu NKWD wykonywano egzekucje strzałem w tył głowy oraz w Miednoje, gdzie w dołach śmierci grzebano zamordowanych funkcjonariuszy Policji Państwowej II RP, Żandarmerii Wojskowej, Służby Więziennej, żołnierzy Wojska Polskiego, oficerów wywiadu oraz księży, pracowników sądownictwa, straży pożarnej i leśników.
Projektowi edukacyjnemu patronuje minister spraw wewnętrznych i administracji.
Osoby, które chciałyby przekazać dokumenty, zdjęcia lub inne pamiątki po swoich przodkach zamordowanych przez NKWD mogą zgłaszać się do komisariatów i komend policji na swoim terenie.