RADOM
Podziel się ciepłem!
Kurtki, buty ciepłe swetry... zwłaszcza w mroźne noce bardziej niż kiedykolwiek osoby bezdomne potrzebują ciepłych ubrań. Można podzielić się nimi w ramach akcji "Wymiana ciepła".
Ubrania, których nie nosimy często leżą w szafach, na strychach czy w pawlaczach. Zamiast zbierać kurz, mogą dać ciepło osobie bezdomnej. Na ulicach Radomia stoją dwa wieszaki, na których każdy może zostawić ubrania. Skorzystają z nich osoby, których nie stać na zakup odzieży. Na wieszakach powiesić można kurtki czy ciepłe swetry. Potrzebne są również buty, rękawiczki, czapki czy szaliki. Mogą być to ubrania damskie, męskie i dziecięce. Ważne, aby były czyste i w dobrym stanie. Do wspierania zbiórki zachęca Dagmara Kornacka - streetworkerka:
Dagmara Kornacka na co dzień pracuje z osobami bezdomnymi. Wraz z funkcjonariuszami Straży Miejskiej i innymi streetworkerami działającymi przy Caritas Diecezji Radomskiej rozwozi ciepłą zupę, chleb i konserwy do miejsc, gdzie przebywają osoby bezdomne. W ramach akcji "Coś dobrego dla potrzebującego" bezdomni otrzymują również słodycze, czapki i rękawiczki.
Jak przekonuje Dagmara Kornacka każdy z nas może pomóc osobom bezdomnym. Pierwszym sposobem jest zostawienie ubrań na wieszakach w ramach "Wymiany ciepła". Jedna wiata ustawiona jest przy ul. Chorbrego 7/9 (obok "Arki"), druga przy wejściu do hali Feniks przy ul. Śląskiej. Sposób drugi to dostarczenie odzieży do Schroniska dla Bezdomnych Kobiet przy ul. Zagłoby 3 w Radomiu. - Najbardziej potrzebne są ciepłe buty:
Pomóc można również przyprowadzając osobę bezdomną na Zagłoby 3. Pracownicy zapewniają kąpiel, strzyżenie, golenie, a jeśli trzeba także odwszenie. Bezdomni mogą także napić się ciepłej herbaty. Są również zaopatrywani w czystą odzież i bieliznę. W Domu i Noclegowni obowiązuje tylko jeden warunek - trzeźwość.
Jeżeli spotkamy osobę bezdomną, ale nie wiemy jak jej pomóc, możemy po prostu skontaktować się ze Strażą Miejską, albo pracownikami Domu przy Zagłoby. Czasem zdarza się jednak, że osoba bezdomna nie chce skorzystać z pomocy noclegowni, a bardziej potrzebna jest jej rozmowa. - Często są to osoby, które chociażby swoim wyglądem powodują, że jest nam trudno obok nich usiąść. Myślę, że tu trzeba trochę heroizmu. - mówi Wojciech Dąbrowski - kierownik Schroniska dla Kobiet i Noclegowni dla Kobiet i Mężczyzn przy ul. Zagłoby:
Według informacji, które otrzymaliśmy od Małgorzaty Tomczuk z IMGW mrozy utrzymają się do końca tygodnia. Pierwsza cieplejsza noc - z niedzieli na poniedziałek (4/5 marca).