Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
ALEJA GWIAZD
Mariusz Syta
Patron dnia: św. Franciszka Ksawera Cabrini, dziewica i zakonnica
Dziś jest: Niedziela, 22 grudnia 2024

RADOM

Wakacyjny problem z wyrzucaniem zwierząt

poniedziałek, 30 lipca 2018 10:44 / Autor: Weronika Chochoł
Wakacyjny problem z wyrzucaniem zwierząt
fot. Weronika Chochoł / Radio Plus Radom
Weronika Chochoł

Rok rocznie w okresie letnim do schroniska trafia więcej zwierząt niż zwykle. W tym roku nie jest inaczej.

Zadbane, stęsknione...

Do schroniska w większości trafiają zwierzęta zadbane, pachnące, przyzwyczajone do obecności drugiego człowieka. Oczywiście zdarzają się też chore, wygłodzone i zaniedbane, jednak większość psów to "psy właścicielskie". Chociaż mówi się, że psy są najlepszymi przyjaciółmi człowieka, to właściciele często zapominają o przyjaźni - zwłaszcza wtedy, gdy w hotelu nad morzem, czy w górskim pensjonacie nie ma miejsca dla zwierząt. - Właściciele nie wiedzą, jak sobie poradzić z problemem wyjazdu, z przecież z każdej sytuacji jest wyjście. - mówi Monika Kaleta - kierownik Radomskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt:

... osamotnione

Właściciele nie wracają po swoje zwierzęta, kiedy mija lato i pies czy kot nie jest już problemem. Jeżeli zwierzaki trafiają do schroniska na początku wakacji, to raczej zostają w przytulisku. Zdarza się jednak, że właściciele "przypadkiem" odnajdują się:

"Pchlarz z ochronki"

Są osoby, które najbardziej kochają zwierzęta właśnie ze schroniska. Znajdują się jednak i tacy, którzy uważają, że przygarniając zwierzę z przytuliska, przygarniają również pchły, robaki i inne choroby. To nieprawda. Zwierzęta trafiają do schroniska w różnym stanie zdrowia. W przytulisku mają jednak zapewnioną podstawową opiekę medyczną, badania i szczepienia. Są również sterylizowane i odrobaczane. Mają również swoje budy, legowiska i miski. Jednak jak podkreśla Maryla Rybińska - prezes Radomskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami - każdy podopieczny przytuliska oddałby pełną miskę za kochający dom. - Zwierzęta ze schroniska są kochane i niesamowicie wdzięczne. - dodaje Maryla Rybińska:

Stać Cię na all inclusive?

Wyjeżdżając na urlop warto poświęcić odrobinę więcej czasu, by znaleźć miejsce, w którym przyjmowane są również zwierzęta. Jeśli nie uda się znaleźć takiego pensjonatu, można poprosić o pomoc znajomych, rodzinę czy życzliwego sąsiada. Istnieją również hotele dla zwierząt. - Najlepiej przyjechać do hotelu ze zwierzęciem, zapoznać się z miejscem. Do hotelu warto przywieźć karmę, którą zazwyczaj je zwierzę, legowisko i zabawkę. W przypadku zwierząt agresywnych przywieźć trzeba również kaganiec. To o wiele lepsze rozwiązanie niż przywiązywanie zwierząt do drzew czy porzucanie przy drodze. - mówi Anna Kelnich z hotelu dla zwierząt domowych:

Przygarnij lub wesprzyj

Osoby, którym los zwierząt nie jest obojętny mogą pomóc. Najlepszą formą pomocy jest adopcja. Pracownicy sprawdzają dom i zapoznają się z ludźmi, do których zwierzę ma trafić. Następnie podpisywana jest umowa adopcyjna. Nowi właściciele otrzymują kartę zwierzęcia, w której zawarte są informacje o zabiegach czy szczepieniach, jakie przechodziło zwierzę. Jeśli ktoś nie może pozwolić sobie na przygarnięcie psa czy kota, może zostać wolontariuszem w schronisku. Pisaliśmy o tym tutaj. Dobrą formą jest również pomoc materialna. Jest możliwość wpłacenia darowizny czy przywiezienia do przytuliska karmy, albo koców, które posłużą jako legowiska.

Przypomnijmy, Radomskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt od lat jest przepełnione. Żyje w nim prawie 600 czworonogów, chociaż w planach było utworzenie w Radomiu przytuliska na 300 zwierząt.