RADOM
Złamana ręka - kto płaci?
Złamanie, stłuczenie, wypadek na nieodśnieżonym chodniku? Osoby odpowiedzialne za chodnik poniosą konsekwencje.
Jest wczesne piątkowe popołudnie, w nocy zaczął padać drobny śnieg i prawie bez przerwy pada do tej pory. Do tego lekki mróz (około 4 stopnie Celsjusza). To trudny czas dla kierowców, którzy muszą liczyć się z utrudnieniami, dla drogowców, którzy po raz kolejny usłyszą, że "zima ich zaskoczyła". Jednak opady śniegu są uciążliwe również dla pieszych, którzy w niektórych miejscach muszą przebijać się przez śnieg. Dają sobie radę, jednak jak mówią - mogłoby być lepiej:
Znaczna część chodników w mieście powinna być odśnieżona przez właścicieli albo zarządców posesji:
W przypadku wypadku na chodniku przylegającym do posesji, pieszy wszelkie roszczenia powinien kierować do jej właściciela.
Za chodniki chociażby w miejskich parkach czy na deptaku odpowiada Zakład Usług Komunalnych. Natomiast do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu należą wszelkie ulice - tu np. przejścia dla pieszych czy chodniki w strefie płatnego parkowania. Jeśli przewrócimy się na nieodśnieżonym chodniku należącym do MZDiK, można mieć pretensje do Zarządu. Jednak trzeba się postarać, żeby udowodnić, że winę za wypadek ponosi MZDiK. - Zdjęcie zaśnieżonego chodnika nie załatwia sprawy - wyjaśnia Dawid Puton - rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:
- Zgłoszenia do nas o odszkodowanie za złamania to sporadyczne przypadki. Zresztą, tak jak powiedziałem - to bardzo trudne sprawy - dodaje Dawid Puton.
Obowiązkiem właścicieli czy zarządców chodników jest ich dokładne odśnieżanie.
Straż Miejska w Radomiu apeluje, by zarządcy nieruchomości na bieżąco sprawdzali stan chodników przed swoimi posesjami. To ważne, bo nawet jeśli rano lód był usuwany, a chodnik posypywany piaskiem, po kilku godzinach sytuacja może wrócić do stanu poprzedniego. Za nieusunięcie z chodnika błota, lodu czy śniegu grozi mandat w wysokości 100 zł.