RADOM
Wzrasta zadłużenie szpitali
96 milionów złotych wynosi zadłużenie Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Deficyt spowodowany jest między innymi wzrostem liczby pacjentów przy utrzymującej się od 2015 roku liczbie refundowanych przez NFZ świadczeń medycznych. W zeszłym roku szpital przyjął ponad 1 300 pacjentów więcej niż w 2017 roku, co obciążyło lecznicę na 3 miliony 600 tysięcy złotych.
Ale długi szpitala generuje nie tylko większa liczba pacjentów - mówi dyrektor ekonomiczny lecznicy Bożenna Pacholczak:
- Większa liczba pacjentów, to dodatkowe koszty związane z wyżywieniem czy lekami - mówi Bożenna Pacholczak. Duże znaczenie miał też wzrost wynagrodzeń personelu medycznego. - W sumie na koniec 2018 roku zobowiązania wymagalne, czyli takie, których termin płatności już minął, wyniosły ponad 19 mln złotych. I jest to problem właściwie wszystkich szpitali w Polsce. Od 2015 roku, kiedy szpitale weszły do "sieci", ich zadłużenie wzrosło o miliard złotych - tłumaczy dyrektor.
Dyrekcja szpitala na Józefowie wyliczyła, że w 2018 roku wykonano 3 mln 600 tys. nadwykonań poza umowami ryczałtowymi. - Problem, w tym, że od chwili przystąpienia szpitala do "sieci", Narodowy Fundusz Zdrowia nie uznaje tzw. nadwykonań, ponieważ mamy ryczałt, ale tu też są pewne obostrzenia - mówi Bożenna Pacholczak:
Na zadłużenie lecznicy miał też wzrost o 7 mln złotych kosztów energii elektrycznej. Aby zapewnić płynność finansową, szpital musi zaciągać kredyty. - Są lepsze i gorsze momenty - tłumaczy dyrektor:
Największy wzrost zobowiązań wymagalnych odnotowano w województwach mazowieckim, śląskim i zachodniopomorskim.