RADOM
[AKTUALIZACJA] Krytyczna sytuacja w lasach w regionie
Leśnicy alarmują - w lasach jest duże zagrożenie pożarowe. Wystarczy jedna iskra czy niedopałek, żeby rozniecić ogień. Na chwilę obecną nie obowiązuje zakaz wstępu do lasów.
Duże zagrożenie pożarowe występuje w całym regionie. Ostatnie upalne dni sprawiły, że ściółka jest sucha jak papier.
Stan na godz. 13:
- Określiliśmy na świeżo. Zagrożenie pożarowe jest duże. W tej chwili w żadnym z 23 nadleśnictw na terenie RDLP w Radomiu nadleśniczowie nie zdecydowali o wprowadzeniu okresowego zakazu wstępu do lasu ze względu na zagrożenie przeciwpożarowe. To dlatego, że wilgotność ścioły nie była taka, jak jest określona w przepisach prawnych - mówi Edyta Nowicka, rzecznik RDLP.
Czerwiec tego roku był rekordowy, jeśli chodzi o pożary lasów - nie tylko na terenie RDLP w Radomiu, ale w całej Polsce. Do tej pory doszło do 250 pożarów w lasach państwowych (80 hektarów) oraz 20 pożarów w lasach niepaństwowych (235 ha).
Tylko dzisiaj (1 lipca) doszło do czterech pożarów na terenie RDLP w Radomiu:
Najczęstszą przyczyną pożarów jest używanie ognia, a także podpalenia.
- Każdy pożar to olbrzymia strata dla lasu i dla ekosystemu - zwierząt, roślin. Uważajmy z ogniem. Ogień jest bardzo niebepieczny nie tylko dla lasu, ale i dla ludzi, którzy są w pobliżu. Nie rozpalajamy w lesie ognisk. Najlepiej w ogóle nie używajmy ognia. Jeżeli chcemy pojechać na grilla czy rozpalić ognisko, to skontaktujmy się z miejscowym leśniczym - mówi Edyta Nowicka, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.
Leśnicy są przygotowani na wypadek pożaru. Każdy ogień powoduje jednak nieodwracalne szkody.
- Na infrastrukturę ochrony przeciwpożarowej składają się punkty alarmowo-dyspozycyjne, sieć stałej obserwacji naziemnej, czyli wieże, system łączności alarmowo-dyspozycyjnej, bazy sprzętu przeciwpozarowego, punkty czerpania wody, punkty prognostyczne i leśne bazy lotnicze. Punkty alarmowo-dyspozycyjne wyposażone są w radiotelefony, mapę topograficzną, komputer z dostępem do sieci i drukarki, żeby można było jak najszybciej namierzyć powstający pożar. Wszystkie nadleśnictwa posiadają na chwilę obecną lekkie samochody gaśnicze - mówi Karol Podsiadło z RDLP.
Leśnicy apelują o ostrożność i przestrzeganie przepisów przeciwpożarowych. Przede wszystkim nie powinniśmy używać otwartego ognia w lesie ani bliżej niż 100 metrów od ściany lasu. Ognisko lub grill możemy urządzić wyłącznie w specjalnie przygotowanych do tego i oznaczonych miejscach, po uzgodnieniu z miejscowym leśniczym. Nie wjeżdżamy do lasu pojazdami silnikowymi - jest to zabronione, a rozgrzane podwozie również może spowodować zapłon. Nie wyrzucamy śmieci do lasu, również dlatego, że wśród nich jest zwykle wiele materiałów łatwopalnych.
Stopień zagrożenia pożarowego w lasach obserwować można na codziennie aktualizowanej mapie. Znajdziecie ją TUTAJ.
Jeśli widzisz pożar zadzwoń pod nr 998 lub 112.