Adresatami kampanii są przede wszystkim pasażerowie, jak i kierujący pojazdami. Jej celem jest uświadomienie pasażerom oraz kierowcom czym jest współodpowiedzialność za bezpieczeństwo na drodze. Chodzi o to, że pasażerowie nie mogą dawać kierowcom "cichego przyzwolenia" na łamanie przepisów. Muszą również zdać sobie sprawę z tego, że od ich sprzeciwu może zależeć zdrowie i życie wielu osób - uczestników ruchu drogowego.

Każdy z pasażerów powinien odpowiedzieć sobie na dwa pytania: Czy komfort podróży jest ważniejszy od bezpieczeństwa? Czy obawa "popsucia atmosfery podróży" powinna być przedkładana ponad życie nasze oraz innych uczestników ruchu drogowego?

- Mamy nadzieję przełamać barierę psychologiczną w relacji pasażer-kierowca, być może przyjacielskiej czy rodzinnej. Mamy również nadzieję, że kierowcy dzięki tej kampanii zrozumieją, że oprócz nich w samochodzie są osoby im bliskie - mówi mł. insp. Jacek Mnich - naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu:

Mundurowi chcą wypracować wśród pasażerów siłę, dzięki której zdobędą się na odwagę i zwrócą uwagę kierowcy łamiącemu przepisy. Prośby "Zapnij pas" czy "Odłóż telefon i skup się na jeździe" nie mogą być aktem odwagi pasażera. Pasażer nie może wychodzić z założenia, że skoro "On kieruje, to wie co robi. Ja nie będę się wtrącać". Powinien raczej zdawać sobie sprawę, że jego reakcja może zapobiec wypadkowi. - Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy za wypadek odpowiedzialny jest tylko te, kto będzie karnie odpowiadał, czy wpływ na to, co dzieje się na drodze mają inne osoby - poza kierowcami - dodaje mł. insp. Jacek Mnich:

W ramach kampanii "Bierność zabija - reaguj" powstał film pokazujący najczęstsze przewinienia kierowców, na które pasażerowie przymykają oko. Policjanci będą również rozdawać ulotki i poruszać ten temat podczas kontroli. Prowadzona będzie również szeroka kampania w mediach społecznościowych. Film promujący akcję obejrzeć można na profilu facebookowym mazowieckiej policji.