RADOM
38. rocznica strajku na WSI
Mszą i koncertem uczczono w Radomiu 38. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego oraz zakończenia protestu w Wyższej Szkole Inżynierskiej. Strajk trwał przeszło półtora miesiąca i był najdłuższym w Polsce Ludowej. Studenci i pracownicy walczyli m.in. o wprowadzenie transparentnych zasad wyboru władz uczelni.
W klasztorze Ojców Jezuitów spotkali się dziś ci, którzy blisko cztery dekady temu okupowali uczelniane budynki oraz ludzie, dzięki którym protest mógł trwać tak długo. To było wydarzenie bez precedensu, bo - w walce o obywatelskie swobody - połączyło różne środowiska - mówi przewodniczący NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych Ziemi Radomskiej Tomasz Świtka:
Uczestnicy protestu nie mieli i nie mają wątpliwości, że przystępując do strajku podjęli właściwą decyzję. Nie towarzyszyło im - mimo przerwania protestu - poczucie klęski, chociaż rozczarowań też nie brakowało - mówi były pracownik naukowy WSI, wiceprezydent Radomia Karol Semik:
Strajk w Wyższej Szkole Inżynierskiej w Radomiu rozpoczął się 26 października 1981 roku. Jego 50-dniowy okres trwania uczynił go najdłuższym ze wszystkich dotychczasowych strajków okresu PRL. Powodem do jego rozpoczęcia była sytuacja w WSI, gdzie władze mianowały rektora Michała Hebdę bez wymaganych procedur i łamiąc zawarte porozumienia. Efektem sporu było usunięcie z Senatu uczelni przedstawicieli NSZZ „Solidarność" i Niezależnego Zrzeszenia Studentów. W efekcie Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność" ogłosiła strajk okupacyjny. Strajk w Radomiu, poparły inne uczelnie w Polsce.
Mszy Św. przewodniczył i homilię wygłosił ojciec Jan Noszczak:
Strajk studentów i pracowników Wyższej Szkoły Inżynierskiej był ważnym krokiem do odbudowy w Polsce wolności i demokracji i kontynuacją walk z 1976 roku o godność.
Po Mszy Św. odbył się koncert Roberta Grudnia.
Patronat honorowy nad uroczystościami objęli prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek i rektor Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego prof. Zbigniew Łukasik.