Z raportu Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) i badań Krajowego Biura Do Spraw Przeciwdziałania Narkomanii (KBPN) wynika, że uczniowie spędzają online średnio prawie 4,5 godziny na dobę. Warto jednak zwrócić uwagę, że 12% korzysta z internetu od sześciu do ośmiu godzin dziennie, a 7% dziewięć godzin i więcej. W ciągu ostatnich 7 lat średnia wzrosła z nieco ponad 3 do 4,5 godziny.

Warto zadać sobie pytanie, kiedy zaczyna się uzależnienie. Okazuje się, że przesłanek jest kilka.

- Na pewno duża agresja, kiedy nie pozwalamy dzieciom przebywać zbyt długo przed komputerem. To zaburzenia koncentracji, uwagi, ale też niechęć do nauki, rezygnowanie z kontaktów z rówieśnikami, z zabawy na powietrzu i ciągłe proszenie o laptop i komputer - mówi Agnieszka Siczek, psycholog.

Pedagog Beata Balary dodaje, że ograniczenie kontaktów do internetowych może powodować zaburzenia w relacjach poza światem online.

- Na pewno bardzo ciężko nawiązać im kontakt realny. Przez internet jesteśmy anonimowi, jest dużo łatwiej, natomiast w życiu codziennym mogą mieć problemy. Tym bardziej, że wymaga to bliskości - mówi.

Uchronienie dziecka przed uzależnieniem od internetu w dzisiejszych czasach jest trudne. Wiele z nich już od najmłodszych lat ma dostęp do telefonu, komputera czy konsoli do gier. Agnieszka Siczek podkreśla, że najważniejsza jest profilaktyka.

- Już od najmłodszych lat próbujemy dzieci uczyć racjonalnego korzystania z komputera czy internetu. Kilkuletnie dziecko nie musi korzystać z komputera i nie musi go mieć w pokoju. Dzieci w szkole podstawowej korzystają, ale godzinę i nie więcej. Dbamy o to, żeby inaczej spędzały wolny czas. To do dorosłych należy obowiązek, żeby uczyć nasze dzieci, jak spędzać wolny czas. Musimy być też bystrymi obserwatorami. Jeśli niepokoją nas jakieś zachowania związane z korzystaniem z komputera czy internetu, najlepiej zgłosić się do profesjonalistów - tłumaczy.

Beata Balary mówi, że kluczowe jest zachowanie rodzica.

- Rodzice powinni spędzać więcej czasu z dziećmi. Dla niektórych może to być trudne, ale powinni się postarać, jeśli chcą mieć dobrą relację ze swoim dzieckiem. Fajnie by było, gdyby rodzic zainteresował się tym, co robi dziecko, jakie ma hobby i robić to razem z nim - mówi.

Nie warto też całkowicie odcinać dzieci od telefonu.

- Różnie mogłoby to skutkować. Fajna byłaby metoda małych kroków - dodaje pedagog.

Gdzie jest granica uzależnienia od komputera, internetu czy telefonu? Zapytaliśmy o to uczniów radomskich szkół i mieszkańców Radomia.

- Można siedzieć nawet godzinę dziennie i być uzależnionym. To nie jest kwestia czasu, tylko musu - uważa Dominik.

Z badań KBPN wynika, że chłopcy przebywają online nieco dłużej niż dziewczęta. W przypadku chłopców to średnio 4,44 godziny dziennie, a u dziewcząt 4,18. Jeśli chodzi o sposób spędzania czasu online, to aż 61% deklaruje odpowiedź: "W zasadzie cały czas jestem online, na bieżąco otrzymuję informacje i reaguję na wiadomości". Pozostała część twierdzi, że uruchamia aplikacje tylko, kiedy chcą zrobić coś konkretnego.

Najwięcej czasu uczniowie spędzają na kontaktowaniu się ze znajomymi, słuchaniu muzyki, oglądaniu seriali i korzystaniu z mediów społecznościowych.