Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
POPOŁUDNIE PLUS RADOM
Sylwia Pysiak
Patron dnia: bł. Maria od Pana Jezusa Dobrego Pasterza, dziewica
Dziś jest: Poniedziałek, 25 listopada 2024

RADOM

Mazut nadal zagraża środowisku?

wtorek, 22 lipca 2014 11:18 / Autor: Radosław Mizera
WWF Poland
Radosław Mizera

ENEA zamiata pod dywan problem skażenia Wisły mazutem - twierdzą ekolodzy. Chodzi o mazut, który w ubiegłym tygodniu wyciekł z elektrowni Kozienice. Do Wisły dostało się niewielka część tej groźniej substacji dla środowiska i człowieka.

- Niestety, zamiast oczyścić rzekę, służby ENEA rozpyliły środek, który spowodował, że substancje zatonęły, pozostając dalej w rzece. Czarna maź na brzegach Wisły została z kolei przysypana piaskiem. To zagrożenie dla życia i zdrowia nie tylko ryb i ptaków, ale także ludzi, którzy mogą się zatruć spożywając skażone ryby - twierdzi organizacja ekologiczna WWF Poland. Dr. Przemysław Nawrocki z WWF informuje, że akcja przeprowadzona przez służby ENEA wygląda bardziej na próbę ukrycia najbardziej widocznych skutków skażenia niż na próbę usunięcia jak największej ilości toksyn ze środowiska. Oblepione mazutem gałęzie wierzb usunięto wprawdzie z wody, ale pozostawiono je porzucone w pobliskich zaroślach. Wybrane z wody na brzeg rzeki złogi mazutu zostały pozostawione i przysypane piaskiem. - Co jest szczególnie bulwersujące, zamiast zapobiec rozprzestrzenianiu się plam oleju i usuwać z powierzchni wody silnie toksyczne związki ropopochodne, pracownicy ENEA rozpylali na wodzie środek, który jedynie rozprasza warstwę oleju utrzymującą się na wodzie. Skażenie przestaje być wówczas widoczne, ale toksyna w wodzie pozostaje i będzie niesiona przez prąd rzeki dalej - wyjaśnił przedstawiciel WWF Poland.
WWF zwrócił się do radomskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Polskiego Związku Wędkarskiego o pilne poinformowanie wędkarzy o tym zagrożeniu i ustawienie na brzegu Wisły poniżej elektrowni Kozienice znaków ostrzegających o skażeniu. Czekamy na komentarz przedstawicieli ENEI.