Historia parkingu rozpoczyna się dwadzieścia lat temu. wtedy budynek stanął na działce przy ul. Kelles-Krauza staraniem prywatnego inwestora - spółki BP Polska. W 2000 roku parking przejęty został przez Gminę Miasta Radomia, natomiast cztery lata później znalazł się w zarządzie Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu.

Prace remontowe, które przeprowadzone zostały w ubiegłym roku realizowane były w ramach projektu multimodalnego. Jego całkowita wartość wynosi ponad 75 mln zł, zaś sam remont parkingu i stworzenie tu formuły "Park&Ride" kosztowało ponad 600 tys. zł.

- Zadanie dotyczące remontu parkingu było określane, jako zadanie o niewielkim zakresie. Świadczy o tym sam fakt, że na remont - zarówno w projekcie unijnym, jak również w projekcie budżetu - przeznaczone były niewielkie kwoty - mówi Eugeniusz Kaczmarek - dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Dokumentację projektową przygotował projektant, który był odpowiedzialny za dokumentację pierwotną, według której wybudowano obiekt.

Wykonane prace sprowadzały się głównie do poprawy walorów użytkowych i jakościowych. Dotyczyły one w szczególności: remontu elewacji, drobnych prac malarskich (odmalowanie i odtworzenie barierek) czy odtworzenia stalowych schodów. Miał być również dodatkowy system obsługi parkingu. Ten do tej pory nie został wykonany.

Prace zostały zakończone i odebrane 29 listopada ubiegłego roku. Po ich odbiorze do Zakładu Usług Komunalnych trafiły dokumenty, z których wynikało, że należy zlecić ekspertyzę techniczną. - Z chwilą, kiedy takie informacje zostały przez nas powzięte (dopiero po zakończeniu prac remontowych) ZUK niezwłocznie zlecił wykonanie ekspertyzy technicznej. Taka ekspertyza 14 stycznia została zlecona i została wykonana przez rzeczoznawcę ds. konstrukcyjnych i jest w naszym posiadaniu od 10 marca. Z ekspertyzy wynika, że w obiekcie tym już dwadzieścia lat temu były tzw. wady ukryte - wyjaśnia Eugeniusz Kaczmarek - dyrektor Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Radomiu.

Z dokumentu wynika, że obiekt w części konstrukcyjnej płyt jest niedozbrojony. Dodatkowo, wątpliwości budzi klasa betonu, w którego został wykonany parking. Problem stanowi również zalewanie budynku - wymienia Eugeniusz Kaczmarek:

- Pieniądze zostały zmarnowane, wyrzucone w błoto. Ja, gdybym remontował jakiś stary dom, to najpierw bym zaczął od jakieś ekspertyzy, czy nie trzeba wzmocnić stropu czy wymienić podłóg. A tutaj co? Obieliliśmy farbą, żeby na wybory kandydat na posła mógł sobie porobić zdjęć i powiedzieć, że wyremontował parking, który dwadzieścia lat temu powstał - mówi przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości i dodaje: - Ja mam żal do prezydenta, że w momencie kiedy dochodzą do niego te sprawy i próbuje kryć osoby, które do tego doprowadziły:

Podczas dyskusji na temat parkingu radni pytali m.in o to, czy przed wykonaniem remontu wiadomo było, że parking jest w złym stanie technicznym. - Do chwili zakończenia prac remontowych nie było żadnych sygnałów, że cokolwiek się dzieje z konstrukcją - zapewniał Eugeniusz Kaczmarek: 

Prezydent Radomia Radosław Witkowski widzi dwie możliwości, by rozwiązać tę sytuację - albo budynek sprzedać, albo go wyremontować. - Nie otworzę parkingu dla mieszkańców miasta. Zdecydowałem o wyłączeniu tego projektu z projektu multimodalnego - mówi prezydent Witkowski i dodaje: - Będziemy szukać nowej lokalizacji dla parkingu "Park&Ride": 

Trudno jest teraz mówić, jaki byłby koszt gruntownego remontu wielopoziomowego parkingu przy ul. Kelles-Krauza. - W mojej ocenie w pierwszej kolejności należałoby w pierwszej kolejności zabezpieczyć górny strop, powzmacniać część słupów i zastanowić się nad zadaszeniem obiektu. wtedy jednak mamy zupełnie inną skalę kosztów - wyjaśnia dyrektor Wydziału Inwestycji radomskiego magistratu: 

Przypomnijmy, sprawę przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych zajmującymi się sprawami majątkowymi Radomia w związku z przebudową parkingu przy ul. Kelles-Krauza w Radomiu bada radomska prokuratura. O szczegółach pisaliśmy tutaj.