RADOM
Uczcili pamięć radomskich patriotów
Dziś przypada 69. rocznica odbicia około 300 więźniów politycznych radomskiego Urzędu Bezpieczeństwa.
Uznani za zdrajców ojczyzny, żołnierze podziemia niepodległościowego byli skazywani na śmierć lub otrzymywali surowe kary więzienia. 9 wrzesnia 1945 roku akcją ich odbicia z radomskiego więzienia UB dowodził Stefan Bembiski 'Harnaś" żołnierz Armii Krajowej z okręgu radomskiego. W czasie dzisiejszej uroczystości, kombatanci - a więc żołnierze Armii Krajowej oraz władze mista oraz parlamentarzyści wspominali także wymarsz 72. pułku piechoty Armii Krajowej - działającej na ziemii radomskiej i kielccyźnie w ramach "Akcji Burza", mającej za zadanie ostatecznie rozgromić hitlerowców. W tym roku przypada 70. rocznica tych wydarzeń. Dzisiejsze uroczystosci rozpoczęły się w południe w kościele garnizonowym w Radomiu. W homilii ks. kan. Stanisław Sikorski, kapelan radomskiego oddziału Armii Krajowej przypomniał zbrodnie hitlerowskie oraz sowieckie z okresu II wojny światowej oraz z lat późniejszych, gdy władzę obejmował "nowy" okupant. Kaznodzieja mówił też o konieczności przypominania o tych wszystkich zbrodniach. Po Mszy św. uczestnicy złożyli kwiaty pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego, który jeszcze jako prezydent Warszawy a później jako prezydet Polski przyczyniał się krzewienia pamięci o żołnierzach polskiego podziemia niepodległościowego. Jan Ciechanowski, kierownik Urzędu Kombatantów i Osób Represjonowanych podczas dzisiejszych uroczystości rocznicowych pod Mazoleum płk. Dionizego Czachowskiego w Radomiu wręczył odznaczenia. Medale pro-patria za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Polskiotrzymali m.in. m.in. prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak oraz Leszek Pożyczka, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego.