RADOM
Latem płoną trawy, zimą - sadza
Tylko od początku roku w naszym regionie doszło do kilku pożarów sadzy w kominach. W najlepszym wypadku może skończyć się na strachu, w najgorszym - na pożarze całego domu.
Pożar sadzy może spowodować rozszczelnienie komina, a co za tym idzie pożar poddasza, a nawet dachu. Należy również pamiętać, że podczas spalania się sadzy powstaje również tlenek węgla. Jak zachować się podczas pożaru? Wyjaśnia st. kpt. Konrad Neska - rzecznik radomskiej Straży Pożarnej:
W piątek, 1 stycznia do pożaru sadzy w kominie doszło w budynku jednorodzinnym przy ul. Leśnej w Końskich. Natomiast dzień później, w sobotę, 2 stycznia z trzema pożarami sadzy zmagali się strażacy z Radomia. Sadza zapaliła się w kominach budynków przy ul. Siewnej oraz przy ul. Potworowskiej, a także w budynku w Zalesicach Kolonii.
Objawami pożaru sadzy są przede wszystkim: "dudnienie" z komina, snopy iskier lub nawet języki ognia widoczne u wylotu komina nad dachem oraz rozgrzanie - zwłaszcza w jednym miejscu - przewodu kominowego. Następnie pojawić się mogą pierwsze rysy na ścianach - oznacza to, że pożar rozgorzał już na dobre i komin zaczyna pękać.
Zgodnie z ustawą "Prawo budowlane" co najmniej raz w roku właściciel lub zarządca ma obowiązek zlecić kontrolę stanu technicznego przewodów kominowych, dymowych, spalinowych i wentylacyjnych. Kontrolę tę należy zlecić osobie posiadającej kwalifikacje mistrza w rzemiośle kominiarskim. Osoba dokonująca kontroli ma obowiązek potwierdzić ją protokołem. Powinny zostać w nim opisane ewentualne usterki i uchybienia, a właściciel lub zarządca ma obowiązek usunąć te problemy.
Jednak treść ustawy to jedno, a rzeczywistość - drugie. O ile w blokach, wieżowcach czy kamienicach obowiązek należy do zarządców, a mieszkańcy nie muszą się przejmować drożnością komina, o tyle mieszkańcy domów jednorodzinnych sami muszą wywiązać się z opisanego w ustawie obowiązku.
Profesjonalna kontrola kominiarska to nie tylko formalność lecz główna zasada bezpieczeństwa. Zapobiega ona bowiem zaczadzeniom i pożarom spełniając jeden z podstawowych warunków ubezpieczenia domu. W przypadku pożaru lub zaczadzenia brak dokumentacji terminowego czyszczenia i kontroli kominów może stanowić podstawę odmowy wypłaty odszkodowania przez firmę ubezpieczeniową.
Warto także pamiętać o odpowiedzialności karnej. Osoby, które nie dopełniają obowiązków polegających na zapewnieniu usuwania zanieczyszczeń z przewodów dymowych i spalinowych, podlegają karze aresztu, grzywny albo karze nagany.