RADOM
Rachmistrzowie mogą odwiedzić nas w domach
Trwa Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań. Od 23 czerwca w województwie mazowieckim możemy spodziewać się wizyty rachmistrza.
Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań rozpoczął się 1 kwietnia i potrwa do 30 września.
Do tej pory w województwie mazowieckim spisało się 1,9 mln mieszkańców (35%) i 544 tysiące gospodarstw domowych (23%). Respondenci najczęściej wypełniali formularz przez internet. Taką formę wybrało prawie 1,4 mln mieszkańców. Przez infolinię spisało się nieco ponad 100 tysięcy osób, a rachmistrzowie zebrali dane od 410 tysięcy.
Jeśli chodzi o Radom, to do tej pory spisało się 66 tysięcy osób (32%) i 26,5 tysiąca mieszkań (21%).
Od 23 czerwca rachmistrzowie w województwie mazowieckim rozpoczęli wywiady bezpośrednie, czyli mogą odwiedzić nas w domach. Oczywiście obowiązują ich zasady sanitarne - przy wejściu do domu będą mieli na twarzy maseczkę i utrzymają bezpieczny dystans.
Warto podkreślić, że rachmistrzowie nie mogą prosić nas o żadne dokumenty formalne, typu dowód osobisty, numer konta i nie zapytają nas o dochody, majątek, posiadane nieruchomości, sprzęty w mieszkaniu, sposób spędzania wolnego czasu, czy wyjazdy.
Każdy rachmistrz posiada identyfikator i powinien on być okazany na samym początku rozmowy. Dane z identyfikatora możemy zweryfikować na dwa sposoby. Pierwszym jest internetowa aplikacja „Sprawdź tożsamość rachmistrza”, dostępna na stronie https://rachmistrz.stat.gov.pl/formularz/. Druga opcja weryfikacji rachmistrza to infolinia spisowa pod numerem telefonu 22 279 99 99.
- Możliwości sprawdzenia jest kilka. Dwie z nich to metody bezpośrednie. Można zadzwonić na infolinię spisową lub wejść na stronę spis.gov.pl i wejść aplikacji, w której możemy sprawdzić tożsamość rachmistrza. Żeby sprawdzić rachmistrza potrzebujemy jego imienia, nazwiska i numeru identyfikacyjnego. Dodatkowo możemy zadać rachmistrzowi pytanie pomocnicze o cyfrę kontrolną z naszego numeru PESEL i to powinna być jedna z ostatnich pięciu cyfr - tłumaczy Agnieszka Ajdyn, zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Warszawie.
Należy podkreślić, że obowiązek spisowy dotyczy nas wszystkich. Nie można odmówić przekazania danych z formularza.
W przypadku odmowy sprawa kierowana jest do sądu.
- Kara grzywny, którą sąd może wymierzyć może sięgać nawet 5 tysięcy złotych. Jesteśmy na etapie weryfikacji takich odmów. Oni dokładnie opisują takie przypadki. Zmierzamy do tego, żeby wystąpić z pierwszymi wnioskami o ukaranie jeszcze przed zakończeniem spisu - mówi Agnieszka Ajdyn, zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Warszawie.