Samorząd
Prezydent Radomia: Problem finansowania oświaty jest coraz większy
- Nie możemy udawać, że nie istnieje problem finansowania radomskiej oświaty. Ten problem z roku na rok jest coraz większy - powiedział na dzisiejszym briefingu prasowym prezydent Radosław Witkowski.
Prezydent Radosław Witkowski zwołał konferencję prasową dotyczącą finansowania oświaty w Radomiu. To pokłosie wczorajszej sesji rady miejskiej, na której radni najpierw nie zgodzili się na zmiany w uchwale budżetowej, przez co nauczyciele nie dostaliby pensji od 1 grudnia, a następnie, na zwołanej na szybko sesji nadzwyczajnej, przyjęli projekt uchwały.
- Chciałbym postawić tezę, że nie możemy obrażać się na otaczającą rzeczywistość i udawać, że nie istnieje problem finansowania radomskiej oświaty. Ten problem z roku na rok jest coraz większy. Przygotowałem dane z ostatnich 5 lat na temat wydatków na funkcjonowanie radomskiej oświaty. Zaczęliśmy w 2016 roku od 132 milionów złotych, a już w roku 2021 mamy w planie 207 mln 800 tys. zł - powiedział prezydent Radosław Witkowski.
Prezydent podkreśla też, że udział subwencji w wydatkach na oświatę jest coraz mniejszy.
- W 2016 roku subwencja pokrywała niespełna 68% wydatków na oświatę, a obecnie to 63,21%. Dokładamy do oświaty coraz więcej i w przyszłości te wartości będą jeszcze większe - dodaje Radosław Witkowski.
Odpowiedzialna za oświatę wiceprezydent Katarzyna Kalinowska mówi, że na początku roku trudno przewidzieć całość wydatków na edukację.
- Planując rok budżetowy w oświacie nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich wydatków. Ten budżet charakteryzuje bardzo wiele zmiennych. Począwszy od tego, że jesteśmy zaskakiwani przez władze centralne podniesieniem płacy minimalnej i to finansujemy ze środków naszego miasta. Kolejna kwestia to wzrost ilości zadań oświatowych, które wynikają z lawinowego wzrostu orzeczeń i opinii. Porównując rok 2017 do 2020, liczba orzeczeń wzrosła o 30%. To są zadania związane ze wzrostem ilości orzeczeń, czyli konieczność zatrudnienia nauczycieli wspomagających, wyrównawczych - to wszystko generuje koszty bieżące - mówi wiceprezydent Kalinowska.
Wiceprezydent Jerzy Zawodnik mówi, że wczorajszy projekt zmian w uchwale budżetowej dotyczył nie tylko nauczycieli.
- W tej uchwale znajdowały się także zapisy dotyczące funkcjonowania innych przestrzeni naszego miasta. Między innymi były także pieniądze na wynagrodzenia pracowników domów pomocy społecznej, wypłaty zasiłków dla mieszkańców Radomia, dodatków mieszkaniowych, czy zasiłków pielęgnacyjnych - dodaje.
Głos zabrał także wiceprezydent Mateusz Tyczyński, który zaznaczył, że radni najpierw odrzucili uchwałę, a później przyjęli taką samą.
- To sytuacja bez precedensu, żeby jednego dnia radni przyjęli uchwałę, którą kilka godzin wcześniej odrzucili - powiedział.
Więcej o wczorajszej dyskusji na temat zmian w budżecie pisaliśmy TUTAJ.