Projekt zmian w prawie o ustroju sądów powszechnych zakłada zastąpienie trzystopniowego podziału na sądy rejonowe, okręgowe i apelacyjne, dwustopniowym z sądami okręgowymi i regionalnymi. Wszystko wskazuje, że Radom straci Sąd Okręgowy.

Sędzia Arkadiusz Guza, rzecznik Sądu Okręgowego w Radomiu uważa, że proponowane zmiany będą niekorzystne dla radomskiego wymiaru sprawiedliwości. Reforma zakłada, że Radom będzie podlegał pod Sąd Regionalny Warszawa – Południe.

- Spowoduje to poważne komplikacje związane np. z wydłużeniem czasu postępowania. Nie jest tajemnicą, że w Sądzie Okręgowym w Radomiu sprawy są szybciej rozpatrywane niż w stolicy. Ponadto pojawią się problemy z dojazdem do Warszawy np. z Lipska, Szydłowca lub Przysuchy – powiedział sędzia Guza.

Jego zdaniem, Radom jest idealnym miejscem do utworzenia sądu regionalnego. - Mamy obiekty w centrum miasta, przy ulicy Piłsudskiego oraz wybudowany kilka lat temu gmach przy ulicy Warszawskiej. Ponadto w mieście znajduje się Komenda Wojewódzka Policji, Areszt Śledczy, Okręgowa Rada Adwokacka, czy Okręgowa Izba Radców Prawnych, która jest połączona z Kielcami. Jest również wydział prawa przy UTH – wylicza sędzia Arkadiusz Guza.

Przypomnijmy, że zamiast trzech szczebli sądownictwa powszechnego będą dwa. Przestaną istnieć sądy rejonowe. Ich zadania miałyby przejąć sądy okręgowe, a z dotychczasowych sądów rejonowych prawdopodobnie utworzone zostaną ich oddziały.

W sądach okręgowych obligatoryjnie zostaną utworzone trzy izby. Izba cywilna ma zajmować się sprawami cywilnymi i ksiąg wieczystych, karna sprawami karnymi oraz sprawami zgodności z prawdą oświadczeń lustracyjnych, a także kontroli danych telekomunikacyjnych, pocztowych i internetowych. Trzecia izba będzie rodzinna – do spraw z prawa rodzinnego i opiekuńczego, spraw dotyczących demoralizacji i czynów karalnych nieletnich, leczenia osób uzależnionych od alkoholu oraz środków odurzających i psychotropowych oraz spraw należących do sądu opiekuńczego.