Zgodnie z założeniami ministerialnego programu, każdy diagnozowany w ten sposób pacjent, w ciągu zaledwie dziewięciu tygodni będzie mógł skorzystać ze specjalistycznych badań oraz rozpocząć leczenie.
Jednak mimo, że tzw. zielona karta pacjenta onkologicznego działa od już od ponad dwóch tygodni, w placówkach służby zdrowia na terenie Radomia panuje bałagan. Największym problemem jest to, że znaczna część radomskich lekarzy pierwszego kontaktu wciąż nie została jeszcze przeszkolona z obsługi systemu mającego z założenia ułatwić diagnostykę i leczenie pacjentów chorych na nowotworzy.
Szkolenia lekarzy z całej Polski odbywają się wyłącznie w centrum onkologii na warszawskim Ursynowie, w związku z tym część lekarzy nie zdołała jeszcze z nich skorzystać. Pierwsze i na razie jedyne takie szkolenie odbyło się w listopadzie. Wziął w nim udział jeden lekarz z Radomia. Ministerstwo Zdrowia, które odpowiada za przeszkolenie medyków poinformowało Radio Plus Radom, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) zgłaszali się na nie dobrowolnie.
Na szkolenia dla lekarzy POZ, organizowane przez Centrum Onkologii zarejestrowało się 1161 osób z całej Polski. Na szkolenie dla województwa mazowieckiego, które odbyło się 20 listopada 2014 r., zgłosiło się 220 osób, a uczestniczyło w szkoleniu – 209 lekarzy. W całej Polsce przeszkoliły się 992 osoby (85,44% zgłoszonych).
W najbliższym czasie będą kolejne takie szkolenia.
Ale to nie jedyny mankament Pakietu Onkologicznego w Radomiu. O ile limity przyjęć na badania zostały zniesione, to jednak samą przyspieszoną ścieżką diagnozy może być problem. Wszystkie badania pacjentów radomskich placówek medycznych przeprowadzają wyłącznie trzej patomorfolodzy. To stanowczo za mało, jeśli system ma przyjmować więcej pacjentów z podejrzeniem choroby nowotworowej. Samo badanie podejrzanej tkanki trwa teraz nawet dwa tygodnia. Zwiększenie ilości badań będzie skutkowało opóźnieniami w postawieniu diagnozy a co za tym idzie, wdrożenia leczenia. Szpitale w mieście nie informują o zatrudnieniu patomorfologów.
W ciągu roku do dwóch radomskich szpitali trafia łącznie około 3 tysięcy pacjentów chorych na raka.
Dopiero pod koniec stycznia będzie wiadomo, ilu pacjentów skorzystało przyspieszonej terapii onkologicznej w ramach zielonej karty Ministerstwa Zdrowia w pierwszym miesiącu działania systemu.