– Dane GUS pokazujące potencjał Mazowsza oraz siłę działających na terenie województwa firm są konkretnym argumentem w naszej walce o zmianę ustawy o „janosikowym”. Te firmy, które wypracowują blisko 22 proc. polskiego PKB, płacą podatki na Mazowszu i mają prawo oczekiwać, że te pieniądze tu zostaną i będą pracować na rozwój właśnie tego regionu. Tymczasem te środki są przekazywane do innych województw. Czas to zmienić  – podkreśla marszałek Adam Struzik. 

Mazowsze z 21,9 proc. zdecydowanie prowadzi w tych statystykach. To jedna piąta całego PKB Polski. Pozostałe województwa pozostają daleko w tyle. Dla porównania PKB wypracowywane w województwie opolskim to tylko 2,1 proc, lubuskim – 2,2 proc, podlaskim – 2,3 proc, a świętokrzyskim – 2,4 proc.

– To pokazuje jak olbrzymia jest siła ekonomiczna Mazowsza. Nasze firmy rzeczywiście wypracowują największą część PKB Polski. Ponad jedna piąta PKB pochodzi z jednego województwa – z Mazowsza. Będziemy dalej inwestowali, wspierali rozwój przedsiębiorczości i wykorzystywali środki europejskie tak, aby Mazowsze w kolejnych latach także było liderem – podkreśla marszałek Adam Struzik.

Także PKB przypadające na jednego mieszkańca jest największe na Mazowszu i wynosi 68 tys. 682 zł. To aż 159,1 proc. średniej krajowej. Gorzej wypadają pozostałe województwa. Aż 12 z nich ma PKB na jednego mieszkańca niższe niż średnia krajowa (43 tys. 168 zł) – w województwie lubelskim to jedynie – 30 tys. 477 zł, podkarpackim – 30 tys. 706 zł, a warmińsko-mazurskim 31 tys. 077 zł. Także w województwach o podobnym do Mazowsza tempie rozwoju PKB na jednego mieszkańca jest o wiele niższe niż na Mazowszu i nieznacznie przekraczające średnią krajową – dla województwa dolnośląskiego wynosi 48 tys. 402 zł, wielkopolskiego – 46 tys. 626 zł, a śląskiego – 44 tys. 960 zł.