REGION
Zlikwidowali "dziuplę"
Odurzał ofiary i kradł samochody. Policjanci z Kozienic zlikwidowali "dziuplę" samochodową i zatrzymali podejrzanego o kradzież mercedesa sprintera. Odnalazła się też skradziona koparka.
Kilka dni temu policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży mercedesa sprintera z parkingu jednego z kozienickich osiedli. Zebrane informacje doprowadziły funkcjonariuszy do 38-letniego mężczyzny. W momencie wejścia do "dziupli" samochodowej złodziej był całkowicie zaskoczony - w tym czasie demontował mercedesa na części. Na terenie jego posesji policja znalazła środki odurzające i narzędzia, które mogły służyć do kradzieży.
Policja odnalazła też wartą 300 tysięcy złotych koparkę, którą skradziono w lutym. Z ustaleń wynikało, że maszyna została zaparkowana przed jedną z bram prowadzących do miejscowej elektrowni, skąd miała być przekazana firmie leasingowej, jednak po prostu zniknęła. Zatrzymano w tej sprawie 37-letniego mieszkańca Zamościa.
Oba postępowania nadzoruje kozienicka prokuratura, która dzisiaj przesłucha obu podejrzanych i zdecyduje o środkach zapobiegawczych. Za kradzież z włamaniem do pojazdu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.