Spotkanie to wspólna inicjatywa działających w Opocznie: biblioteki, domu kultury i muzeum. Jak podkreśla Adam Grabowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Opocznie, Bolesław Wojewódzki nie tylko przyczynił się do powstania tej placówki. Muzeum zawdzięcza mu również wiele cennych eksponatów.

Genezę utworzenia domu kultury w Opocznie przypomniał obecny na spotkaniu w muzeum Radosław Wojewódzki, syn Bolesława. Jak mówił, z wnioskiem o utworzenie takiej placówki jego ojciec wystąpił na kongresie kultury.

Jak wyjaśnia Adam Grabowski, to nie była pierwsza wizyta Radosława Wojewódzkiego w Opocznie.

Również tym razem Radosław Wojewódzki przekazał placówce pamiątki po swoim ojcu. Były to trzy dokumenty związane z powstaniem muzeum. Ważnym punktem spotkania było również przypomnienie twórczości literackiej Bolesława Wojewódzkiego. Utwory związanego z Opocznem działacza kultury i etnografa czytała m.in. młodzież z koła teatralnego działającego przy domu kultury.

Warto dodać, że jedną z propozycji nazwania nowego ronda w Opocznie jest właśnie imię Bolesława Wojewódzkiego. Rondo, które powstało na skrzyżowaniu ulic Partyzantów i Biernackiego znajduje się tuż obok bloku, w którym przez lata mieszkał właśnie Bolesław Wojewódzki. Ostateczną decyzję w sprawie nadania imienia rondu podejmie Rada Miejska.

Bolesław Wojewódzki – nauczyciel, działacz społeczno-kulturalny, poeta, prozaik, publicysta. Z zamiłowania autor poezji i prozy pisanej gwarą opoczyńską, gawędziarz, muzyk, rzeźbiarz i etnograf. Od początku okupacji niemieckiej do końca swoich dni był związany z Opocznem i regionem opoczyńskim. Był wybitnym znawcą kultury ludowej, pomysłodawcą i organizatorem wielu wydarzeń folklorystycznych, które są kontynuowane do dziś. Laureat licznych konkursów, nagród regionalnych i ogólnopolskich. W jego dorobku znalazły się mi. in. takie utwory jak „Kantata Świętokrzyska”, zbiór wierszy „Czarne i czerwone”, „Opowieści i legendy świętokrzyskie”, „Strzyga” czy chyba najbardziej znany „Strachy na smugu”.

Postać Bolesława Wojewódzkiego przypomniał uczestnikom spotkania Kazimierz Caban, pracownik muzeum.