Dziś o godz. 13 miasto podpisało umowę w tej sprawie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To właściwie aneks do poprzedniej umowy. W 2015 roku zostało usuniętych ok. 250 ton nitrocelulozy. Kosztowało to niemal 3 mln zł. Większość środków (2 mln 400 tys. zł) pochodziło zaś z Narodowego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Przy okazji oczyszczania tego terenu odkryte zostało jednak znacznie większe składowisko - 850 ton. 

Usunięcie tego składowiska jest przedmiotem podpisanej dziś umowy. - Celem przedsięwzięcia jest utylizacja odpadów niebezpiecznych na terenie Gminy Pionki. Przedsięwzięcie polega na likwidacji odpadów i instalacji zawierających substancje szkodliwe i przywrócenie pierwotnej funkcji ekologicznej i społecznej tego terenu - powiedział nam rzecznik NFOŚiGW Sławomir Kmiecik.

Całkowity koszt utylizacji nitrocelulozy to 8,7 mln zł. Radni zabezpieczyli na ten cel w budżecie miejskim 1,7 mln zł. Niemniej jednak miasto będzie starało się o pozyskanie tej kwoty ze źródła zewnętrznego np. Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pionki zwracały się już o pomoc do rządu, jednak bezskutecznie.