- Jechaliśmy dwa dni, szczęść godzin staliśmy na granicy. Musieliśmy wyrobić nowe dokumenty, ale na szczęście udało się i było warto. Dla nas to pierwszy wyjazd za granicę, pierwszy pobyt w Polsce. Jesteśmy zachwyceni. Tu tacy dobrzy ludzie, życzliwi, uśmiechnięci. Dziękujemy bardzo za zaproszenie, że możemy tu być – mówią goście z Ukrainy.

W sumie w Jedlni od poniedziałku, 21 sierpnia przebywa 17 osób w wieku od 9 do 16 lat i 5 osób dorosłych. To grupa z obwodu ługańskiego. Osoby te przebywają u wiernych z miejscowej parafii. Pierwszego dnia w ramach integracji odbyło się wspólne ognisko i biesiadowanie. Nie zabrakło piosenek oraz zabaw polskich i ukraińskich. - Mimo różnić, także tych językowych rozumiemy się bardzo dobrze. Cieszymy się, że możemy poznać te osoby – mówi Weronika z Jedlni, która towarzyszy gościom z Ukrainy.

Inicjatorem akcji jest Wojciech Pestka ze Stowarzyszenia Jedlnia. - To mieszkańcy terenów powiatu starobielskiego, czyli to jest bezpośrednia bliskość linii frontu. To najbiedniejsza część Ukrainy, najdalej oddalona od Polski. Chcieliśmy pokazać im inny świat, inny zachód, wbrew temu co głosi rosyjska propaganda, że to nic z faszyzmem nie ma wspólnego, że to nie jest tak jak mówią im rosyjskie media – podkreśla Wojciech Pestka, który odwiedzał tamte tereny i zaprosił dzieci i młodzież.

Wizyta Ukraińców rozpoczęła się w poniedziałek, 21 sierpnia i potrwa tydzień, do niedzieli, 27 sierpnia. W programie jest m.in. zwiedzanie Jedlni, Radomia i Warszawy. Goście wyjadą w niedzielę po dożynkach gminnych.