Zespół Szkół nr 1 w Kozienicach dołączył do Polskiej Sieci Bolidowej, która zajmuje się wykrywaniem na niebie przelatujących meteorów, a także szukaniem kosmicznych kamieni, które dotarły na ziemię. - Mamy bardzo dobry widok. Prawdopodobnie jeden z najlepszych w Polsce. Rejestrujemy tyle przelotów jednej nocy co inni przez cały miesiąc – mówił Mateusz Krekora, uczeń trzeciej klasy matematyczno-fizycznej:

Grupa miłośników astronomii w Zespole liczy sześć osób. Uczniowie do kontynuowania swojej pracy potrzebują kosztownego sprzętu w tym komputera i kamer cyfrowych. W tym celu uruchomili zbiórkę pieniędzy w internecie. - Nasz cel to piętnaście tysięcy złotych, które planujemy zebrać w ciągu dwóch miesięcy – mówił Grzegorz Kacperek z III mat-fiz. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.

Stacja w Kozienicach jest jedną z najmłodszych w kraju, ale ma już na swoim koncie sukcesy. - Udało nam się zarejestrować jeden spadek, który pomógł ludziom z Polskiej Sieci Bolidowej wyznaczyć miejsce, gdzie należy szukać meteorytu – powiedział Grzegorz Kacperek:

Jak powiedział opiekun grupy Mirosław Mazur, meteoryty to najtańsza metoda badania kosmosu, dlatego cą takie cenne dla naukowców. - Nie trzeba wydawać ogromnych pieniędzy na podróże w kosmos, ponieważ meteoryty same do nas przylatują – wyjaśniał Mirosław Mazur:

W piątek uczniowie wyruszają do Poznania do rezerwatu meteorytowego Morasko, aby poszukać na ziemi tego co na co dzień szukają na niebie. W rezerwacie do tej pory znajdowane są fragmenty kosmicznych kamieni po spadku, który nastąpił około 5 tysięcy lat temu.