Kontrkandydatem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości był Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu. Za Tomaszem Grodzkim opowiedziało się 51 senatorów, za Stanisławem Karczewskim - 48 senatorów, a jeden senator wstrzymał się od głosu. W przemówieniu inauguracyjnym nowy marszałek Senatu podkreślił, że jego priorytetem będzie rzetelne stanowienie prawa w kontraście do szybkiego uchwalania ustaw w poprzedniej kadencji. - Jeżeli ktoś myśli, że będziemy tylko rolą hamulcowego dla Sejmu, to jest w błędzie. Senat musi tylko i wyłącznie wrócić do swojej roli, czyli zamiast szybkiego prawa ustanawiać dobre prawo - powiedział Tomasz Grodzki. - Obiecuję państwu ciężką pracę i obiecuje dla każdego, kto będzie chciał jakąś inicjatywę przeprowadzić marszałek będzie starał się w miarę swoich możliwości jak najbardziej patronować - dodał. 

Były marszałek Stanisław Karczewski powiedział, że z pokorą przyjmuje wynik głosowania. - Mamy nowego marszałka, marszałka z PO, który w swoim wystąpieniu mówił o porządnej legislacji, o tym, że Senat będzie izb zadumy, refleksji, że będą inicjatywy ustawodawcze, ale tak naprawdę to mówił o tym, co w senacie się działo. Dużo tu jest PR-u. Nie traktujemy tego jako przegranej batalii politycznej. My wygraliśmy. Mamy największy klub. Nie udało nam się skompletować większości, ale ja wierzę, że w trakcie kadencji uda nam się to zrobić - powiedział w rozmowie z TVP Info Stanisław Karczewski. 

Stanisław Karczewski (PiS) został wybrany wicemarszałkiem Senatu. Za głosowało  82 senatorów, przeciw 3, a wstrzymało się 15 senatorów. Bogdan Borusewicz (PO) został wybrany 90 głosami, przeciw głosowało 4 senatorów, wstrzymało się 5 senatorów. Za kandydaturą Michała Kamińskiego (PSL) głosowało 53 senatorów, przeciw 37, a wstrzymało się 10. Gabriela Morawska-Stanecka (Lewica) uzyskała głosami 56 senatorów, przeciw 28, wstrzymało się 15 senatorów.