Oddziałowi ginekologiczno-położniczemu w opoczyńskim szpitalu grozi zamknięcie. Wszystko dlatego, że opocznianki coraz częściej decydują się na rodzenie dzieci w innych placówkach, oddział przynosi straty, na dodatek boryka się z brakiem kadry medycznej. – Finanse oczywiście są problemem i to bardzo dużym, ale podstawowy problem to brak kadry medycznej, przede wszystkim lekarzy – wyjaśnia starosta opoczyński Marcin Baranowski. Uspokaja równocześnie, że póki co żadna decyzja w tej sprawie nie została podjęta. – Podchodzimy do tego bardzo poważnie, odpowiedzialnie, bo również myślimy o przyszłości całego szpitala – mówi starosta.

Decyzja dotyczącą dalszego funkcjonowania oddziału ginekologiczno-położniczego ma zostać podjęta do końca tego roku.