Wczoraj około godz. 21.30 do Komendy Policji w Kozienicach zgłosiła się kobieta, prosząc o pomoc w odnalezieniu jej dwóch córek. Dziewczynki w wieku 11 i 13 lat wyszły z domu około godz. 16., zabierając ze sobą pieniądze. Dzieci ostatni raz kontaktowały się z matką około godz. 19. informując ją, że są w Łowiczu i wrócą na drugi dzień.

- Policjanci od razu wszczęli odpowiednie procedury. W poszukiwania zaginionych zaangażowani zostali wszyscy policjanci służący w kozienickiej jednostce. Do pracy wezwano nawet tych, którzy w tym dniu mieli wolne - zaznacza asp. Tomasz Mazur z kozienickiej policji.

Z uwagi na wiek zaginionych dzieci oraz okoliczności ich zaginięcia, funkcjonariusze brali pod uwagę różne wersje wydarzeń, które na bieżąco były weryfikowane. Działania były prowadzone wielotorowo. Bardzo duże zaangażowanie policjantów spowodowało wyznaczenie konkretnego kierunku działań we współpracy z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu.

Efektem było odnalezienie dzieci 3 godziny od zgłoszenia zaginięcia w jednym z domów na terenie powiatu łowickiego. Czynności w tej sprawie prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Kozienicach.