Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Radio Plus Radom
Patron dnia: św. Cecylia, dziewica i męczennica
Dziś jest: Piątek, 22 listopada 2024

Przysucha

Starosta Niemirski: będziemy bronić naszego imienia

czwartek, 05 marca 2020 16:20 / Autor: Radosław Mizera
Starosta Niemirski: będziemy bronić naszego imienia
Radosław Mizera

Pierwsze samorządy, które poczuły się zniesławione przez twórców "Atlasu Nienawiści", zdecydowały się wstąpić na drogę sądową przeciwko autorom inicjatywy. W ocenie ekspertów Ordo Iuris umieszczenie samorządów, które przyjęły Samorządową Kartę Praw Rodzin w „Atlasie Nienawiści” nastąpiło na podstawie fałszywych przesłanek i tym samym naruszyło dobre imię i reputację samorządów.

Powiat przysuski był jednym z pierwszych w kraju, który przyjął Samorządową Kartę Praw Rodziny. - Coraz więcej samorządów decyduje się na taki ruch, bo rodzina jest rzeczą świętą. Nie damy podeptać tego, co dla nas jest drogie. Jestem zniesmaczony tym, że różne organizacje umieszczają nas „Atlasie Nienawiści”, które następnie są prezentowane w Parlamencie Europejskim. Dlatego zwróciliśmy się o pomoc do Ordo Iuris. Chcemy, by nas prawnicy reprezentowali nas w sądzie. Chcemy złożyć pozew przeciwko twórcom "Atlasu Nienawiści. Bronimy dobrego imienia powiatu przysuskiego. Nie zgadzamy się, by szargano nas w mediach społecznościowych. Karta nie jest przeciwko nikomu, tylko w obronie rodziny i wartości chrześcijańskich. Mamy stać na straży tych zapisów - powiedział starosta przysuski Marian Niemirski, który był gościem Radia Plus Radom.

Jak informuje Ordo Iuris, mapa samorządów, które według jego autorów "Atlasu Nienawiści" ogłosiły się "strefami wolnymi od LGBT" obejmuje miejsca, gdzie przyjęto Samorządową Kartę Praw Rodzin, chociaż dokument ten w ogóle nie podejmuje tematu skłonności seksualnych.

Przypomnijmy, że w listopadzie 2019 r. w budynku Parlamentu Europejskiego grupa działaczy ruchu politycznego LGBT zaprezentowała „Atlas Nienawiści”. Zawiera on mapę piętnującą blisko 100 polskich samorządów, w tym te, które uchwaliły Samorządową Kartę Praw Rodzin. Autorzy „atlasu” wielokrotnie publicznie określali oznaczone w nim kolorem czerwonym obszary jako „strefy wolne od LGBT” twierdząc, że obowiązują tam przepisy dyskryminujące osoby o skłonnościach homoseksualnych.

Opracowana przez ekspertów Ordo Iuris, we współpracy z ponad dwudziestoma organizacjami społecznymi, Samorządowa Karta Praw Rodzin jest deklaracją promującą konstytucyjne zasady ochrony rodziny, małżeństwa, rodzicielstwa i macierzyństwa (art. 18 Konstytucji), ochrony życia rodzinnego (art. 47 Konstytucji) i ochrony dzieci przed demoralizacją (art. 72 Konstytucji). Karta przewiduje także szczególną ochronę prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami (art. 48 Konstytucji) - samorządy deklarują bowiem ujawnianie w Biuletynie Informacji Publicznej informacji o organizacjach społecznych aktywnych w szkołach samorządu i ich programach skierowanych do dzieci. Na podstawie dokumentu samorządy powołują również Rzecznika Praw Rodziny, którym np. w powiecie rawskim została przedstawicielka Związku Dużych Rodzin 3+.

- Od początku rolą Karty jest łączenie wokół idei wsparcia rodziny, rodziców i dzieci. Aby Karta mogła być platformą porozumienia ponad podziałami jej postanowienia są bezpośrednią realizacją zasad ujętych w Konstytucji RP. Niech o skuteczności tego pozytywnego projektu świadczy to, że Kartę przyjmuje się ponad podziałami politycznymi, z inicjatywy radnych PiS, PSL lub komitetów lokalnych, a nawet wskutek inicjatywy uchwałodawczej mieszkańców”– podsumowuje Paweł Kwaśniak, krajowy koordynator Samorządowej Karty Praw Rodzin.

Jak wskazywali podczas ostatniego briefingu prasowego prawnicy Ordo Iuris, zniesławiająca publikacja ma charakter celowego i świadomie zmanipulowanego ataku na reputację samorządów. Ustalenie rzeczywistej treści Karty nie nastręczało bowiem żadnych trudności i pozwalało na stwierdzenie, że nie jest dokumentem nawołującym do nienawiści lub dyskryminacji.

Ze starostą Marianem Niemirskim rozmawiał Radosław Mizera: