Pomysłodawcą przeprowadzenia referendum jest były radny gminy Stanisław Dawidowski. - Od wyborów współpraca rady z wójtem nie wygląda tak jak powinna – mówi Dawidowski:

Inicjator referendum uważa, że taka sytuacja naraża gminę na utratę środków zewnętrznych. Do sprawy odniósł się przewodniczący rady gminy Magnuszew Krzysztof Mich. Jako przykład podał planowaną przez wójta budowę stadionu. - Jako radni uważamy, że w tym momencie priorytetem dla gminy powinna być budowa kanalizacji i wodociągów, zwłaszcza że połowa gminy wciąż nie ma dostępu do bieżącej wody – mówi Krzysztof Mich. - Dofinansowanie do stadionu to około 100 tys. złotych, a całkowity koszt budowy to prawie milion – dodaje:

Przewodniczący ma też zastrzeżenia do samego procesu inicjowania referendum:

O komentarz w sprawie poprosiliśmy wójta gminy Marka Drapałę, jednak nie chciał on odnosić się do sytuacji.

Zbieranie podpisów w gminie rozpoczęło się w połowie marca i trwało około miesiąca. Wniosek o przeprowadzenie referendum wpłynął do komisarza wyborczego w Radomiu 28 kwietnia. Decyzja o przeprowadzeniu referendum musi zostać ogłoszona przez komisarza do 28 maja.