Dzisiejsze wydarzenie miało miejsce w Miejskim Ośrodku Kultury. - Co roku pamiętamy o Powstańcach, którzy pokazali co znaczy odwaga, honor, bohaterstwo i walka o wspólne dobro – mówiła Agata Chmielewska, dyrektor MOK:

Inicjatorem wydarzenia był Kamil Panufnik, radny miasta Pionki:

W obchodach brał również udział radny Zbigniew Belowski. - Bardzo się cieszę, że widzę tu tylu młodych ludzi. Dzisiaj jest dzień refleksji, ponieważ jeśli nie ma refleksji to nie ma, żadnej korzyści z poświęcenia – podkreślił radny:

Punktualnie o godzinie 17:00 wszyscy zebrani przy dźwiękach syren oddali cześć walczącym o Warszawę i ofiarom powstania. Później grupa piętnastu osób przebiegła symboliczny dystans 1944 metrów nawiązujący do daty wybuchy Powstania Warszawskiego.

Następnie uczestnicy obchodów wysłuchali historii Zofii Podzińskiej, która w dniu Powstania była 18-letnią dziewczyną mieszkającą w Warszawie. Jak przyznała, cudem uniknęła śmierci:

Po wojnie Pani Zofia Wróciła do Warszawy, jednak jej mąż z powodu przynależności do Armii Krajowej nie mógł znaleźć pracy. Z tego powodu przenieśli się do Pionek i tu już zostali. Z Panią Zofią był dzisiaj jej syn Janusz, który również podzielił się swoimi wspomnieniami.