REGION
Fikcyjna kradzież auta - są zatrzymani
Grójeccy kryminalni rozwikłali zagadkę fikcyjnej kradzieży toyoty wartej 140 tys. złotych. Ustalili, że do przestępstwa w ogóle nie doszło, a w sprawę może być zamieszany sam właściciel. Do sprawy zatrzymano trzy osoby. Decyzją sądu wszystkie zostały już tymczasowo aresztowane.
O kradzieży toyoty poinformował funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Grójcu 49-letni mężczyzna. Według relacji, do kradzieży samochodu doszło w rejonie giełdy samochodowej w Słomczynie, gdzie tego samego dnia wczesnym rankiem miał przyjechać. Do działań operacyjnych natychmiast przystąpili grójeccy kryminalni, którzy wiedzieli, że coś sprawie „nie gra”.
Kryminalni ustalili, że kradzież była fikcyjna, a w sprawę zamieszany jest m.in. właściciel pojazdu. Przez kilka kolejnych dni policjanci zabezpieczali materiał dowodowy, który pozwolił na zatrzymanie aż 3 osób - właściciela pojazdu i dwóch zamieszanych w przestępczy proceder.
Trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty składania fałszywych zeznań. Właściciel samochodu dodatkowo usłyszał zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Grójcu decyzją sądu mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
To już nie pierwsza sprawa zakończona zarzutami za zgłoszenie przestępstwa do którego nie doszło, związanego z kradzieżą samochodu w rejonie giełdy samochodowej w Słomczynie. Policjanci dokładnie sprawdzają każde zawiadomienie. W przypadku kradzieży samochodów, zdarza się, że osoby posiadające ubezpieczenie AC lub korzystające z leasingu próbują wyłudzić odszkodowanie.