Radomskie
Szlachetna Paczka: W Jedlińsku brakuje darczyńców
Cztery rodziny z Jedlińska i okolic czekają na darczyńców w ramach tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki. Na świąteczne wsparcie oczekują również osoby, które nie są wpisane do bazy, ale problemy rodzinne i finansowe nie pozwalają im na pełne prezentów Święta Bożego Narodzenia.
W tym roku do Szlachetnej Paczki z terenu gminy Jedlińsk zakwalifikowanych zostało ponad 10 rodzin. Do wolontariuszek wciąż spływają zgłoszenia - nieopisanych rodzin, które czekają na darczyńcę póki co jest cztery. W powiecie białobrzeskim, pod który w tym roku podlega Szlachetna Paczka w Jedlińsku, pomoc udzielona zostanie 50 rodzinom.
Potrzeby osób zakwalifikowanych do programu są różne. Jedni potrzebują opału na zimę, innych nie stać na wymianę pieca. Niektórzy skarżą się na brak talerzy, które z powodu choroby i związanej z nią nieporadności potłukły się. To często potrzeby prozaiczne, czasem może wydawać się: "jak można nie mieć w domu talerzy czy ciepłego koca". - Ludziom jest ciężko, ze względu na pandemię, brak pracy czy choroby. To są rodziny przeważnie z niepełnosprawnościami, trudne życiowe sytuacje... - mówi Iwona Filozof - kierownik magazynu Szlachetnej Paczki w Jedlińsku:
Brakuje jeszcze 4 darczyńców dla osób zakwalifikowanych do Szlachetnej Paczki, ale pomagać można osobom, które nie są zakwalifikowane do programu, ale nie mogą pozwolić sobie na świąteczne zakupy. Darczyńcami mogą być osoby prywatne, firmy, instytucje, znajomi z pracy czy wierni z jednej parafii. - Bałam się, że w tym roku z darczyńcami będzie trudniej, jednak osoby, którym lepiej się powodzi chcą pomagać - również w czasie pandemii - dodaje Iwona Filozof:
Jednymi z obdarowanych w ramach tegorocznej Szlachetnej Paczki będą Izabela i Radosław Pawłowscy. 22-letni pan Radosław w wyniku wypadku motocyklowego stracił nogę, jego życie diametralnie się zmieniło. Wymuszenie pierwszeństwa przez kierowcę osobówki sprawiło, że młody mężczyzna z dnia na dzień musiał odłożyć na bok plany i marzenia i zacząć walkę o normalne życie. Znalazł się darczyńca, który przygotuje świąteczną paczkę dla małżeństwa i ich 2-letniej córeczki Milenki, ale cały czas brakuje pieniędzy na specjalistyczną protezę, która mogłaby pozwolić mężczyźnie na powrót do sprawności. Mimo wszystko pan Radosław się nie poddaje. - Cieszę się, że żyję, mam dla kogo! Ale nie mogę pomagać mojej żonie w opiece nad córką... Ja sam siebie muszę pilnować, a co dopiero zajmować się dzieckiem...
Osoby, które chciałyby wesprzeć zbiórkę na rzecz Radosława Pawłowskiego, mogą to zrobić za pomocą internetowej zbiórki. Link tutaj.
W tym roku Szlachetna Paczka w Jedlińsku działa po raz czwarty. Od początku wolontariusze, liderzy i darczyńcy mogą liczyć na wsparcie gminy. O tym, że dobro powraca i trzeba je czynić nie tylko w grudniu, ale przez cały rok przekonany jest Łukasz Kurek - przewodniczący Rady Gminy Jedlińsk, który w swojej miejscowości znany jest z zaangażowania w akcje charytatywne:
Darczyńcy, którzy chcą pomóc osobom zakwalifikowanym do tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki mogą rejestrować się przez stronę internetową superw.pl. Można również kontaktować się z koordynatorami w Białobrzegach i Jedlińsku za pomocą Facebooka. Tam będzie można otrzymać również informację o osobach, które nie zostały wpisane do bazy, ale potrzebują wsparcia w tym trudnym czasie.
Finał Szlachetnej Paczki, czyli "Weekend Cudów" już za dwa tygodnia - 12-13 grudnia.