Ta historia wydarzyła się 5 lutego w Januszewicach w powiecie opoczyńskim. Kierowca osobowego auta wjechał do rowu. Zdarzenie jak wiele innych, ale nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowca miał aż 2,5 promila alkoholu w organizmie.

- Na szczęście nieodpowiedzialna podróż kierowcy nie skończyła się gorzej - uważają policjani w Opoczna. Funkcjnariusze proszą kierowców o odpowiedzialność, bowiem warunki drogowe są zmienne, trudne i wymagają od każdego uczestnika ruchu drogowego rozsądku.

- Ponadto nietrzeźwy kierowca, jak każdy inny uczestnik ruchu drogowego ( rowerzysta, pieszy), stwarza olbrzymie zagrożenie dla bezpieczeństwa. Kierowanie jakimkolwiek pojazdem po wypiciu alkoholu jest skrajnie nieodpowiedzialne - przypomina policja.