XXII edycja Kuźnic Koneckich miała bogaty program. Całość rozpoczął IV Bieg Rolnika. Trasę najszybciej pokonał Artur Mastalerz, reprezentant Starostwa Powiatowego w Końskich.

- Trasa była przełajowo-asfaltowa. Biegło się dobrze, chociaż miejscami było dosyć ciepło. Udało się wygrać. Jestem zadowolony, bo pobiłem dwa nowe rekordy osobiste - powiedział Artur Mastalerz.

Grzegorz Piec, starosta konecki cieszy się, że pogoda dopisała i co za tym idzie - także frekwencja.

- Mamy dzisiaj pogodę i frekwencję. Widzę, że ludzie są zadowoleni. Jest wiele atrakcji. To jest tradycja powiatu - powiedział starosta.

Dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko z wytopem żelaza. Grupa z Muzeum Przyrody i Techniki w Starachowicach pokazywała, jak to robiło się 2000 lat temu w Górach Świętokrzyskich.

- Próbujemy tutaj wytopić żelazo w sposób, jaki odbywał się 2000 lat temu na terenie Gór Świętokrzyskich. Mamy popularne piece zwane "dymarkami" i w tych samych warunkach my też próbujemy wytopić żelazo - mówi Maciej Szlęzak.

Marcin Jabłoński przedstawiał sztukę płatnerstwa. Specjalnie na tę okazję przygotował kilka hełmów.

- Mamy tu małą pracownię płatnerską. Jest kilka gotowych wyrobów, specjalistyczne narzędzia konieczne do wykonania prac, chociaż wiadomo, że właściwy montaż finalny produkt w takich warunkach nie może powstać. Prostej roboty hełm można zrobić w 10-12 godzin. Z zasłonami, wielosegmentowe i wieloelementowe potrzebują nawet tygodnia - powiedział Marcin Jabłoński.

Gdyby ktoś wybrał się na piknik konno, to mógł zapoznać się ze sztuką podkuwania. Zajmuje się tym Izabela Gosiewska.

- Najpierw sprawdzam konia w ruchu, czyli patrzę, w jaki sposób porusza się i jak ściera kopyta. Dopiero wtedy przechodzę do pracy bliżej nóg - tłumaczy.

Nie zabrakło też muzyki etnicznej. Posłuchajcie fragmentu występu:

W czasie XXII Kuźnic Koneckich odbyły się także: finał plebiscytu "Marka Konecka", powiatowy przegląd kół gospodyń wiejskich, warsztaty kulinarne, a także różnego rodzaju występy i pokazy talentów.