Firma wykonująca przebudowę ulicy Piłsudskiego w Końskich porzuciła plac budowy. – Dla nas jest to sytuacja dramatyczna – przyznaje burmistrz Końskich Krzysztof Obratański. Gmina rozmawiała już ze służbami wojewody w sprawie dotacji, jaką samorząd pozyskał na wykonanie tego zadania. – Wiemy, że mamy tu przyjazne, elastyczne stanowisko Urzędu Wojewódzkiego – dodaje. Gmina opracowała także ścieżkę rozstania się z obecnym wykonawcą oraz uproszczonego sposobu wyboru nowego. Chodzi o zaproszenie do negocjacji bez publicznego ogłoszenia. Krzysztof Obratański liczy, że dzięki temu pod koniec marca uda się wznowić prace na ulicy Piłsudskiego.

Firma, która dotychczas pracowała na ulicy Piłsudskiego tłumaczy, że decyzja związana z odstąpienia od umowy wynika m.in. z porzucenia pracy przez zatrudnianych tu Ukraińców. – Ale były też inne powody – wyjaśnia burmistrz.

Zgodnie z już przesuniętym terminem, przebudowa ulicy Piłsudskiego w Końskich powinna być rozliczona do końca czerwca. Jak wyjaśnia burmistrz, w ramach inwestycji infrastruktura podziemna w znakomitej większości została już wykonana. Teraz trzeba przede wszystkim ułożyć nawierzchnie asfaltowe i granitowe.

Koszt przebudowy ulicy Piłsudskiego w Końskich to nieco ponad 12 mln, z czego 80 proc. to wsparcie w ramach rządowego Funduszu Dróg Samorządowych.