Opoczno
Ukradł samochód w Opocznie, wpadł w Krakowie
Z parkingu przy stacji Opoczno Południe ukradł samochód, bo złapany na jeździe na gapę musiał opuścić pociąg. Za tankowanie auta też nie płacił.
W ręce policji wpadł 31-letni mieszkaniec województwa małopolskiego. Jak się okazało 1 grudnia z parkingu przy stacji Opoczno Południe ukradł on osobowego opla, do którego dostał się przez niezamknięty bagażnik. 11 grudnia amatora opoczyńskich samochodów zatrzymał patrol krakowskiej policji. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna porusza się skradzionym w Opocznie samochodem. Na dodatek okazało się, że wcześniej jechał on na gapę pociągiem, który musiał opuścić, gdy został złapany przez konduktorów. Ci wysadzili 31-latka na stacji Opoczno Południe, skąd waśnie mężczyzna ukradł opla. Za paliwo na krakowskich stacjach też nie płacił. Teraz przyjdzie mu zapłacić za popełnione przestępstwo. Jak informuje Barbara Stępień, rzecznik opoczyńskiej policji, może to być nawet do pięciu lat więzienia.
Policja apeluje także do właścicieli samochodów, by zamykali oni swoje auta, nawet jeśli wartość tych pojazdów nie jest duża. Nie pozostawiajmy w pojeździe zapasowych kluczyków, dokumentów. Starsze modele samochodów, które nie są wyposażone w techniczne zabezpieczenia antykradzieżowe możemy wyposażyć sami i dzięki temu zniechęcić złodzieja, podpowiadają policjanci.