Do 90-letniej mieszkanki Starachowic zadzwonił mężczyzna, który podawał się za pracownika poczty. Kobieta usłyszała, że na jej nazwisko zalegają przesyłki i miała podać swój adres.

- Po pewnym czasie 90-latka odebrała drugi telefon, gdzie w słuchawce usłyszała, że dzwoni do niej policjant. „Funkcjonariusz” informował, że jest ona w niebezpieczeństwie ze strony przestępców, którzy będą chcieli się włamać do jej domu i okraść ją z pieniędzy. Fałszywy policjant polecił kobiecie, aby spakowała do reklamówki wszystkie pieniądze. Kobieta tak zrobiła i myśląc, że chroni pieniądze przekazała torbę osobie, która przyszła pod jej dom - relacjonuje mł. asp. Paweł Kusiak ze starachowickiej policji.

Kobieta straciła ponad 20 tysięcy złotych.