Kusoki to opoczyńskie ostatki. Nawiązują one do tradycji „kusego”, czyli krótkiego tygodnia karnawału. – Przyjęło się, że tą imprezą dziękujemy wszystkim, którzy są zaangażowani w kultywowanie naszych tradycji ludowych – mówi Tomasz Łuczkowski, zastępca burmistrza Opoczna.

Kusoki przeprowadzone zostały w domu ludowym w Kraśnicy. – Zorganizowane zostały po trzyletniej przerwie spowodowanej pandemią – mówi Lucyna Wąsik, przewodnicząca kół gospodyń wiejskich na terenie gminy Opoczno. Jak wyjaśnia, w czasie ostatkowej zabawy na stołach królują tradycyjne opoczyńskie potrawy takie jak barszcz biały z kiełbasą, pierogi, bomby, kapusta z grochem.

W Kusokach wzięli udział przedstawiciele kół gospodyń wiejskich z całej gminy Opoczno. Gospodynie z Kolonii Libiszów zgodnie przyznają, że nie mogły się już doczekać, by spotkać się ze znajomymi z innych kół i pobawić na opoczyńskich Kusokach.

Anna Orłowska przez trzy kadencje kierowała kołami gospodyń na terenie gminy. Obecnie jest członkinią KGW w Kraśnicy. Podkreśla, że współczesne Kusoki podtrzymują tradycję ostatkową na ziemi opoczyńskiej. – Podtrzymujemy to, co robiły nasze matki – mówi i przypomina, jak wyglądały niegdyś ostatkowe spotkania na opoczyńskiej wsi.

Tegoroczne Kusoki w Kraśnicy były okazją do wspólnej zabawy przy muzyce ludowej, ale również podziękowań. Otrzymali je przedstawiciele wszystkich kół gospodyń działających na terenie gminy oraz firm i instytucji wspierających opoczyńską tradycję ludową.