Bloki gazowo-parowe, które zastąpią wysłużone bloki węglowe o mocy 200 MW w Elektrowni Kozienice, mają mieć też możliwość współspalania wodoru. Jest to ważne, ponieważ niedługo wodór może mieć znaczący udział w miksie energetycznym Polski. Za budowę bloków odpowiada spółka Enea Elkogaz. Jak powiedział jej prezes Marek Różycki – decyzja o budowie tych bloków, a także o przystąpieniu Elkogazu i Enei Wytwarzanie do Centralnej Doliny Wodorowej, to dobra informacja dla mieszkańców Kozienic i całego regionu, bo oznacza przedłużenie działania Elektrowni Kozienice:

- Jeżeli jest czas na wodór to właśnie teraz – powiedziała Minister Klimatu i Środowiska Anna Moskwa obecna na dzisiejszym podpisaniu listu intencyjnego:

Żeby Elektrownia Kozienice mogła spalać wodór musi być on ogólnodostępny, a najlepiej pochodzić z procesów zeroemisyjnych. Nie bez powodu Centralna Dolina Wodorowa skupia przedsiębiorców, ale i środowiska naukowe, które wspólnie mają opracować nowe, wydajne i ekologiczne metody wytwarzania wodoru. Mówi Ireneusz Zyska – Wiceminister Klimatu i Środowiska:

Kolejne poważne zmiany jakie stoją przed Eneą Wytwarzanie i zarządzaną przez nią Elektrownią Kozienice – to włączenie bloków węglowych do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Jak zdradził dzisiaj Paweł Majewski – prezes grupy Enea – propozycja ze strony rządu już padła:

Docelowo Centralną Dolinę Wodorową mają tworzyć podmioty z czterech województw: mazowieckiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego.