Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
PRZEBOJE Z NUTĄ NOSTALGII
Agnieszka Morawska
Patron dnia: święci męczennicy Andrzej Dung-Lac, prezbiter, i Towarzysze
Dziś jest: Poniedziałek, 24 listopada 2025

Opoczno

Broni nie złożył, munduru nie zdjął

środa, 30 kwietnia 2025 17:54 / Autor: Marcin Prejs
Broni nie złożył, munduru nie zdjął
Fot. Marcin Prejs
Marcin Prejs

30 kwietnia 85 lat temu w lesie pod Anielinem zginął major Henryk Dobrzański.

Szlak bojowy Hubala wiódł z Puszczy Augustowskiej w kierunku broniącej się Warszawy. Po jej kapitulacji oddział nie złożył broni tylko udał się w Góry Świętokrzyskie, by tam czekać na wiosenną ofensywę aliantów. Ta, jak wiemy, nie nadeszła. Do Hubala przyszła za to depesza od zwierzchników z nakazem rozwiązania oddziału. Hubal broni nie złożył, munduru nie zdjął, a z tymi, którzy zostali u jego boku stoczył w świętokrzyskich lasach dwie duże potyczki z Niemcami, przypomina Adam Grabowski, dyrektor muzeum w Opocznie.

30 kwietnia oddział Henryka Dobrzańskiego został zaskoczony w lesie pod Anielinem.

Miejsce śmierci majora oznaczył 16-letni wówczas Henryk Laskowski, mieszkaniec pobliskiej Studzianny. Z czasem upamiętnione zostało ono drewnianym krzyżem, mówi wójt Poświętnego Łukasz Glimasiński.

Co roku odbywają się tu patriotyczne uroczystości przypominające o Hubalu i jego żołnierzach. Tę pamięć o hubalczykach przekazują najmłodszym m.in. ułani ze Stowarzyszenia Ułanów im. Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego Majora Hubala. Wśród nich Jarosław Nagórka.

Pamięć o Hubalu pielęgnują także m.in. szkoły noszące jego imię oraz harcerze. Marta Sobańska, komendantka 11. Zielonego Szczepu Harcerskiego Impares im. majora Hubala.

U Hubalu pamiętają także członkowie Stowarzyszenia Wizna 1939, którzy od lat szukają miejsca pochówku majora. Prezes Dariusz Szymanowski.

Po śmierci ciało Hubala przewiezione zostało najpierw do Studzianny, a potem do Tomaszowa Mazowieckiego. Czy rzeczywiście znajduje się ono w kościele w Inowłodzu? O tym przekonamy się po przeprowadzeniu badań, na które stowarzyszenie musi pozyskać niezbędne pozwolenia.