W tym meczu zdecydowanym faworytem są Czarni. "Wojskowi" w pierwszym meczu pokonali AZS Częstochowa 3:0. Rywale zajmują ostatnie miejsce w PlusLidze i w tym sezonie zdobyli zaledwie 9 punktów. Czarni z kolei po zwycięstwie z MKS-em Będzin umocnili się w pierwszej ósemce PlusLigi.

Patrząc na statystyki, Czarni zdecydowanie lepiej radzą sobie w ataku. "Wojskowi" mają skuteczność na poziomie 34% (50% ataku perfekcyjnego). AZS Częstochowa atakują ze skutecznością 28% (45% ataku perfekcyjnego). W bloku przeważa zespół z Częstochowy. Podopieczni Michała Bąkiewicza notują 2,24 bloku na set, a Czarni 2,09. W zagrywce jest niemal remis. Częstochowa zalicza 1,22 asa na set, a radomianie 1,25. Na równi są także statystyki przyjęcia - oba zespoły mają 39% skuteczności.

W tym sezonie AZS Częstochowa może najbardziej liczyć na Rafała Szymurę, Michała Szalachę i Adama Kowalskiego. To oni będą najgroźniejszymi zawodnikami gospodarzy w piątkowym meczu.

Początek meczu AZS Częstochowa - Cerrad Czarni Radom w piątek (30 grudnia) o 18:00 w hali sportowej "Częstochowa".