Faworytem tego spotkania jest Anwil, który w tym sezonie przegrał tylko trzy mecze. Nie oznacza to jednak, że ROSA jest na straconej pozycji. Radomianie niejednokrotnie w tym sezonie pokazali, że lepiej grają z silniejszymi zespołami.

Mecz z Anwilem dla ROSY jest podwójnie ważny. Po pierwsze to szansa na niezwykle ważne punkty w lidze, a po drugie okazja do odzyskania zaufania kibiców po wstydliwej porażce z GTK Gliwice.

Anwil w ostatnich meczach prezentuje się bardzo dobrze. Podopieczni Igora Milicića wygrali 4 ostatnie mecze, a ostatnia porażka przydarzyła im się na początku stycznia ze Stelmetem Zielona Góra. W drużynie z Włocławka prym wiodą Ivan Almeida, Paweł Leończyk, Josip Sobin, czy dobrze znany radomskim kibicom Jarosław Zyskowski.

Mecz ROSA Radom - Anwil Włoclawek w niedzielę (28 stycznia) o 12:40 w hali MOSiR w Radomiu.