Radom 90.7 FM | Końskie i Opoczno 94 FM | Skarżysko Kam. 94.5 FM | Kozienice 97.9 FM
Na antenie:
LUDZKIM GŁOSEM
Patrycja Michońska
Patron dnia: święci Filip i Jakub Młodszy, Apostołowie
Dziś jest: Poniedziałek, 06 maja 2024

RADOM

4 i pół godziny, które uratuje nam życie

czwartek, 29 listopada 2018 17:09 / Autor: Beata Okulińska
Beata Okulińska

Skutki udaru niedokrwiennego mózgu można cofnąć w stu procentach, ale ważne jest, by pacjent trafił do szpitala nie później niż 4 i pół godziny od wystąpienia pierwszych objawów - mówi Andrzej Borysowicz, lekarz neurolog z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego, który był gościem Radia Plus Radom. Im szybciej chory znajdzie się pod opieką specjalistów, tym lepiej.

Udar niedokrwienny mózgu grozi głównie osobom starszym, ale w grupie ryzyka sa także osoby młodsze. Do powstania udaru mogą przyczynić się: nadciśnienie, cukrzyca, otyłość i palenie papierosów. 

Objawy udaru to zaburzenia mowy, osłabienie połowy ciała, opadnięcie kącika ust. Już po wystąpieniu pierwszych sygnałów należy wezwać karetkę pogotowia, bo liczy się każda minuta. Chorych poddaje się tzw. leczeniu trombolitycznemu, czyli podaje się im specjalną substancję, która rozpuszcza zakrzep. Dzieki temu pacjent ma stuprocentową szansę na powrót do pełni zdrowa w krótkim czasie. Istotne jest jednak, by tę substancję chory otrzymał nie później niż 4 i pół godziny od wystąpienia pierwszych objawów udaru. Jesli chory nie trafi w odpowiednim czasie do szpitala, udar może spowodować duże uszkodzenia, takie jak paraliż części ciała.

Przed udarem może nas ustrzec zdrowy tryb zycia, czyli odpowiednia dieta i aktywność sportowa.

Posłuchaj rozmowy z Andrzejem Borysowiczem, lekarzem neurologiem z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego:

Rozmawiała Beata Okulińska.