RADOM
"Mazowiecki Szpital Specjalistyczny to mała, radomska Syria"
"Nie mam już siły płakać. To jest drugie Kosowo, któremu przygląda się świat. Błagam o pomoc, nie dla siebie, tylko dla tych, o których zapomniał kraj. Polsko! Gdzie jesteś?!" - czytamy na Tweeterze wpis Pawła Doczekalskiego - przewodniczącego komisji młodych lekarzy OIL w Warszawie, który cytując swoją pracującą w MSS koleżankę przedstawia dramatyczną sytuację lecznicy na radomskim Józefowie. Szpital odpowiada: "kierownik oddziału, o którym mowa, kompletnie nie utożsamia się z relacją przedstawioną przez te osoby".
W sobotę, 11 kwietnia na Tweeterze pojawił się emocjonalny wpis dotyczący trudnej sytuacji Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, a przede wszystkim jego pracowników. Z wpisu wynika jakoby w szpitalu panował bałagan, a podstawowe zasady bezpieczeństwa związane z panującą epidemią nie były przestrzegane. "Praca w warunkach totalnego skażenia biologicznego, bez należytego zabezpieczenia. Kończą się nam środki ochrony osobistej. Od wczoraj kolejne 2 zgony." - czytamy we wpisie. Pracująca w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym, na którą powołuje się Paweł Doczekalski kobieta zwraca uwagę na braki kadrowe i sporą liczbę zgonów na oddziale neurologii.
Treść wpisu komentuje Karolina Gajewska - rzecznik Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu: "Szpital boryka się brakami kadrowymi. Ok. 600 osób na ponad 1400 zatrudnionych jest na zwolnieniach lekarskich lub opiece nad małoletnim dzieckiem, lub na kwarantannie. W związku z tym w sprzątaniu zdekontaminowanych oddziałów pomagają pracownicy administracyjni, za co im bardzo dziękujemy. Chcemy podkreślić, że kierownik oddziału, o którym mowa, kompletnie nie utożsamia się z relacją przedstawioną przez te osoby. Ponadto szpital zabezpiecza personel medyczny w środki ochrony osobistej.
Dużą pomoc dostaliśmy z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego w postaci 5 tys. masek z filtrem FFP3 i FFP2 oraz 500 kombinezonów barierowych. Pomagają nam również różne stowarzyszenia, fundacje, osoby prywatne, firmy, które dostarczają nam dary w postaci masek ochronnych, przyłbic, płynów do dezynfekcji, rękawiczek, artykułów spożywczych, za co wszystkim bardzo dziękujemy. I personel ma do tego dostęp.
Zachęcamy do śledzenia profilu facebook'owego szpitala - tam publikujemy ważne i rzetelne informacje dotyczące szpitala.
Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego wspiera szpital przekazując niezbędne środku ochrony osobistej, jednak brakami kadrowymi zająć się powinien zająć się wojewoda mazowiecki. Wprawdzie Konstanty Radziwiłł oddelegował do pracy na Józefowie 16 osób, jednak do pracy stawiły się trzy. Decyzje o skierowaniu personelu do danej placówki podejmuje Wojewoda, na podstawie Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (art. 47). Mają one rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że lekarze zobowiązani zostali stawić się do wykonywania pracy. Do pracy przy zwalczaniu epidemii mogą być skierowane także inne osoby, jeżeli ich skierowanie jest uzasadnione aktualnymi potrzebami podmiotów kierujących zwalczaniem epidemii - wyjaśnia Ewa Filipowicz - rzecznik wojewody mazowieckiego i dodaje: - W przypadku niestosowania się do decyzji, Wojewoda skieruje do placówki kolejnych lekarzy, ale jednocześnie na osoby niewypełniające decyzji nakładane będą kary administracyjne od 5 do 30 tys. zł:
Wojewoda w specjalnym apelu do lekarzy oraz pielęgniarek i położnych (przesłanym do okręgowych izb) podziękował za trwanie przy pacjentach mimo trudnej sytuacji oraz jednocześnie zaapelował o zgłaszanie się chętnych osób – by kierować je do placówek, w których są braki kadrowe.
Poniżej fragment apelu:
Mimo często bardzo trudnych warunków pracy, daje się zauważyć bezprzykładne zaangażowanie w profesjonalne i zdyscyplinowane działania na rzecz ograniczenia epidemii oraz opiekę nad chorymi i będącymi w potrzebie. Wszystkim Lekarzom, Lekarzom Dentystom, Pielęgniarkom i Położnym za to bardzo dziękuję!
Znaleźliśmy się wszyscy w sytuacji, której nie sposób było przewidzieć. Dlatego tak ważna jest gotowość do podejmowania niezbędnych a niestandardowych działań. W związku z epidemią w wielu placówkach opieki zdrowotnej i pomocy społecznej występują nagłe niedobory kadry lekarskiej. Niejednokrotnie, w związku z czasową niezdolnością do pracy spowodowaną chorobami, izolacją lub kwarantanną Lekarzy, dochodzi do krytycznych sytuacji w zakresie opieki nad pacjentami. W tej sytuacji proszę Państwa o zgłaszanie swojej gotowości do podjęcia pracy w takich jednostkach do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (wczk@mazowieckie.pl). Z takiej grupy Lekarzy i Lekarzy Dentystów, Pielęgniarek i Położnych chętnych do podjęcia się pomocy w miejscach szczególnie zagrożonych brakiem personelu, pozwolę sobie korzystać w pierwszej kolejności. Z góry dziękuję!