Polityk zbierał podpisy w ramach zbiórki „Tak dla CPK” i został wyproszony przez ochroniarzy. Twierdzi, że było to niedopuszczalne, ponieważ inicjatywa jest zgłoszona w Sejmie RP a piknik nie był imprezą zamkniętą.

– Podczas zbierania podpisów przez członków komitetu „Tak dla CPK” ochrona w imieniu organizatorów imprezy wyprosiła ich, twierdząc, że nie mają prawa zbierać podpisów w tym miejscu. Chcę wiedzieć, kto z organizatorów wydał polecenie firmie ochroniarskiej dokonywania bezprawnych działań wobec osób, które uczestniczą w jawnej, zgodnej z prawem, zgłoszonej zbiórce publicznej – mówił poseł Marek Suski na konferencji prasowej.

Do sprawy odniósł się Rafał Rajkowski, wicemarszałek województwa mazowieckiego. – Zwracałem uwagę jednej radnej z PiS, że nie robimy polityki w czasie takich pikników. Były to wydarzenie organizowane z okazji 25. rocznicy Samorządu Województwa Mazowieckiego – mówi wicemarszałek Rajkowski:

Podczas konferencji prasowej Marek Suski zapowiedział, że jeżeli całą sprawą nie zajmie się prokuratura, to złoży on doniesienie na organizatorów wydarzenia.