Szydłowiec
Podpalacz traw przyłapany na gorącym uczynku. Pomógł dron policyjny
Przy pomocy drona policyjnego udało się namierzyć podpalacza traw w powiecie szydłowieckim. Mężczyzna tłumaczył, że chciał oczyścić działkę.
W tym roku mamy plagę podpaleń traw. Mazowieccy strażacy do tej pory interweniowali w tej sprawie 4500 razy. Wspólne działania policji z Szydłowca i kontrterrorystów z Radomia doprowadziły do ujęcia jednego z podpalaczy.
Funkcjonariusze zauważyli płonący teren w powiecie szydłowieckim. Zdecydowali o użyciu drona, aby zlokalizować sprawcę.
- Kiedy dotarli na miejsce zastali właściciela gruntu, który oświadczył, że w ten sposób chciał oczyścić działkę. 59-mieszkaniec powiatu radomskiego został ukarany przez policjantów mandatem karnym – mówi st. sierż. Marlena Skórkiewicz z szydłowieckiej policji.
Policja przypomina, że wypalanie traw jest zabronione. Grozi za to kara aresztu lub grzywna, a jeśli w czasie pożaru dojdzie do zagrożenia życia ludzi lub mienia, sprawca może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Wypalanie traw powoduje nieodwracalne straty w ekosystemie.