Radomskie
Złodzieje narażają na niebezpieczeństwo mieszkańców gminy Jedlnia-Letnisko
Złodzieje kradną pokrywy studzienek ulicznych na terenie gminy Jedlnia-Letnisko. Władze gminy zgłosiły sprawę na policję.
Kradzieże pokryw studzienek kanalizacyjnych zaczęły się 30 grudnia. To przede wszystkim zagrożenie dla osób, które poruszają się chodnikami, ale też rowerzystów czy kierowców.
- Ci, którzy dopuszczają się takiego czynu, nie zastanawiają się do końca, jakie mogą być konsekwencje tego działania. Brak pokrywy na studzience, gdzie studnia ma 2 metry głębokości, może skończyć się tragicznie dla pieszych poruszających się po chodniku, a także dla tych, którzy poruszają się samochodami po jezdni. Mogę apelować o rozsądek i zastanowienie się nad tym. Te przypadki są zgłoszone do organów ścigania i będziemy robili wszystko, żeby byli ukarani z największą surowością - mówi wójt Piotr Leśnowolski.
Złodzieje działają na terenie całej gminy. Najczęściej łupem padają pokrywy z dróg o mniejszym natężeniu ruchu. Od 30 grudnia do 7 stycznia władze gminy odnotowały 5 kradzieży w Lasowicach i Rajcu Poduchownym.
- Na bieżąco zabezpieczamy. Kupujemy włazy i wkładamy je w miejsce, gdzie były ukradzione, ale nie możemy robić tego w nieskończoność. Apelujemy, monitorujemy. Z mediów społecznościowych możemy wyczytać, że nastąpiło też pospolite ruszenie obywatelskie pilnowania tych spraw. Sytuacja jest nieciekawa i bardzo niebezpieczna dla użytkowników dróg i chodników - dodaje wójt.
Koszt zakupu włazu z montażem wynosi kilkaset złotych.