Poseł Anna Kwiecień z PiS mówi, że brała pod uwagę takie rozstrzygnięcie. Ma jednak nadzieję, ze zmiany, które prezydent przygotuje w ciągu dwóch miesięcy zadowolą wszystkich Polaków.

- Prawdę mówiąc rozważałam takie rozstrzygnięcie. To jest prerogatywa pana prezydenta, żeby zawetować ustawy i ja z tą prerogatywą nie będę dyskutować. Natomiast proszę wsłuchać się w to, co powiedział pan prezydent, że daje sobie dwa miesiące, aby przygotować zmiany, bo dostrzega ogromne problemy z wymiarem sprawiedliwości. Po prostu musimy się uzbroić w cierpliwość i za dwa miesiące, mam nadzieję, że wejdą takie zmiany, na które czekają wszyscy Polacy. Wszyscy, niezależnie od tego, czy to jest Prawo i Sprawiedliwość, czy partie opozycyjne, każdy w dyskusji na temat wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim sądownictwa, podkreślał, że musi się dokonać reforma sądownictwa, więc mam nadzieję, że zostaje ona odłożona tylko na dwa miesiące - mówi poseł Anna Kwiecień.

Poseł Leszek Ruszczyk z PO podkreśla, że to dobra decyzja prezydenta, ale liczył na weto w sprawie trzech ustaw, a nie dwóch.

- Uważam, że to bardzo dobra decyzja, choć oczekiwałem, że jeszcze zawetuje ustawę o ustroju sądów powszechnych, bo Polacy nie godzą się na rujnowanie demokracji, wolności i praworzadności. Prezydent wziął pod uwagę głos suwerena i zawetował te dwie ustawy. Mam nadzieję, że dojdzie wniosku w toku pracy, do której zaprosił również opozycję, Myślę, że wszyscy skorzystają z tej propozycji, żeby wypracować najkorzystniejsze prawo. Nikt nie ma wątpliwości, że wymiar sprawiedliwości wymaga reform, ale nie takich - komentuje poseł Leszek Ruszczyk.

Poseł Robert Mordak z ugrupowania Kukiz '15 liczy, że w nowej ustawie obywatele będą mieli większy wpływ na obsadzanie stanowisk w Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

Poseł Mirosław Maliszewski z PSL podkreśla, że to dobra decyzja prezydenta i może spowodować wzrost poparcia dla niego. - Wygląda na to, że notowania pana prezydenta w kręgach, które do tej pory niekoniecznie z nim sympatyzowały wzrosną. Trudno powiedzieć o tym twardym elektoracie PiS-u, czy ci ludzie nie będą zawiedzeni decyzją - mówi poseł Maliszewski.

Poseł Andrzej Kosztowniak z PiS mówi, że decyzja prezydenta była dla niego zaskoczeniem. Nie obawia się jednak utraty poparcia dla partii.

- Myślę, że żadna partia dzisiaj nie powinna patrzeć kategoriami tylko i wyłącznie słupków, bo jest to element, który doprowadza do samozniszczenia. Trzeba naprawiać Polskę, trzeba naprawiać polskie samorządy, trzeba robić wszystko, żeby nasze państwo było jak najbardziej wydolne - mówi poseł Kosztowniak.

Poseł Kosztowniak dodaje, że decyzja o wecie dwóch ustaw była dla niego zaskoczeniem.

Prezydent Andrzej Duda zdecydował, że podpisze ustawę o ustroju sądów powszechnych. Sejm może odrzucić weto prezydenta w sprawie ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS większością 3/5 głosów w obecności połowy ustawowej liczby posłów.