Piechurów witali kustosz miejscowego sanktuarium ks. Sławomir Olak oraz proboszcz parafii św. Stanisława, Biskupa Męczennika w Chlewiskach i kapelan Rycerzy Kolumba ks. Roman Kuna. – Cieszę się, że nasza grupa pielgrzymkowa się rozrasta. Zaczynaliśmy od 70 osób. Co ważne, w pielgrzymce udział biorą całe rodziny, które nie wstydzą się swojej wiary – powiedział ks. Kuna.

Marcin Stolarski jest zastępcą Wielkiego Rycerza Kolumba przy parafii w Chlewiskach. – Cieszę się, że jesteśmy organizatorami naszej pielgrzymki, więc nie mogło nas tu dzisiaj zabraknąć. Każdy niesie swoje intencje. Pielgrzymka promuje również wierzące rodziny i nie wstydzimy się tego. Dlatego jesteśmy w komplecie: żona i dwie nasze córki – powiedział M. Stolarski. – Wspieram męża w tym co robi. Rodzina to filar i fundament naszego życia. Musimy być razem – dodaje małżonka Katarzyna. W pielgrzymce udział wzięły dwie córki państwa Stolarskich: Maria i Lena. – Fajnie być w rodzinie, mieć rodziców. Wiem, że wiele osób tego nie doświadcza. Można powiedzieć, że jestem szczęściarą – powiedziała Lena.

Długość trasy pielgrzymki wynosi 21 kilometrów. Warto odnotować, że świątynie w Chlewiskach i Skrzyńsku łączy postać Piotra Włostowica z rodu Duninów, rycerza polskiego, który w podzięce za uratowanie wzroku ufundował oba kościoły. Jeszcze w XVIII wieku do Skrzyńska pielgrzymowało na odpust 8 października nawet 30 tys. wiernych.