- To intensywny czas. Chcemy, żeby te rekolekcje w drodze wypadły jak najlepiej - mówi ks. Mirosław Kszczot, dyrektor radomskiej pielgrzymki o ostatniej prostej przed wyruszeniem na jasnogórski szlak.

Spotkanie księży przewodników rozpoczęło cykl spotkań przedpielgrzymkowych przy kościele Miłosierdzia Bożego na Jeżowej Woli w Radomiu. Jutro odbędzie się szkolenie dla kierujących ruchem, w najbliższym czasie spotkają się też liderzy poszczególnych grup. W radomskiej pielgrzymce co roku idzie ponad 100 księży. Jak zauważa ks. Kszczot to chlubna specyfika diecezji radomskiej. Przewodnicy prezentowali nam swoje grupy, mówili też jak traktują swoją rolę na pielgrzymce.

Księża zabrali dziś z sobą elementy wchodzące w skład pakietu pielgrzyma. To m.in. identyfikator, znaczek pielgrzyma, czyli krzyż w kształcie drogi, książeczka z trasą. Przypomnijmy, że hasło tegorocznej pielgrzymki to "Idźcie i głoście".

Poza księżmi w spotkaniu uczestniczyła ekipa filmu "Klecha", którego sceny będą kręcone także podczas pielgrzymki na Jasną Górę. Kolejnym gościem była Lucyna Wiśniewska, która po raz 23 wybiera się na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, a od lat kieruje na niej służbami medycznymi. - Zachęcam, żeby każdy pielgrzym miał ze sobą dwie opaski elastyczne, bo nie jesteśmy w stanie zabezpieczyć tak wielu opasek. Trzeba pamiętać, żeby cały czas mieć na trasie wodę. Trzeba mieć oczywiście odpowiednie nakrycie głowy. Pamiętajmy o skarpetkach bawełnianych, wygodnych butach, rozchodzonych i sprawdzonych. Bardzo proszę też, żeby zabierać ze sobą leki, które na co dzień przyjmujemy, w szczególności przy chorobach przewlekłych - to rady Lucyny Wiśniewskiej.